Recenzja oczyszczającego żelu do mycia CeraVe

Nie tak dawno temu szukałam sprawdzonego żelu do mycia twarzy. W mediach społecznościowych zadałam Wam wówczas pytanie, który z dwóch produktów polecacie. Zdecydowana większość Was zasugerowała mi kupno żelu do mycia twarzy od marki CeraVe. Wówczas znałam ten produkt wyłącznie ze słyszenia i nie miałam okazji go testować. Teraz, kiedy kupiłam już kolejne, trzecie opakowanie, myślę że to odpowiednia pora, by podzielić się z Wami moją opinią. 

Moją przygodę z oczyszczającym żelem do mycia od CeraVe zaczynałam od kupna opakowania o najmniejszej pojemności. Podobnie było z kolejnym. Teraz, choć jeszcze żel mi się nie skończył już zamówiłam większe opakowanie. W przyszłości pewnie przyjdzie pora i na 1000 ml. Żel znajduje się w plastikowej butelce, o minimalistycznym designie, wyposażonej w pompkę. Produkt ma lekką, żelową konsystencję, która zmienia się pod wpływem wody w delikatną pianę. Nie zawiera substancji zapachowych, dzięki czemu może być stosowany przez osoby o skórze wrażliwej. 

W swoim składzie zawiera ceramidy, kwas hialuronowy, niacynamid oraz łagodne substancje myjące, które mają odbudowywać naturalną barierę ochronną skóry, nawilżać ją, zapobiegać przesuszeniu, łagodzić podrażnienia, regulować wydzielanie sebum i skutecznie oczyszczać.

Produkt ten dedykowany jest osobom z cerą normalną i mieszaną. Zawarty w nim niacynamid reguluje wydzielanie sebum a kwas hialuronowy zapobiega odwodnieniu. Najlepsze efekty osiągniecie stosując go dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Aplikujemy niewielką ilość produktu na zwilżoną skórę, po czym delikatnie masujemy, aby ostatecznie spłukać letnią wodą. Po zastosowaniu skóra sprawia wrażenie oczyszczonej i odświeżonej.

Jak dotąd nie zaobserwowałam u siebie żadnych podrażnień, za co jak sądzę odpowiada brak substancji zapachowych i przyjazny skład dermatologiczny. Za ogromną zaletę uważam produktu uważam jego wydajność. Wystarczy niewielka ilość żelu, by móc dokładnie oczyścić skórę. Dzięki niemu udało mi się również zredukować nadmiar sebum. 

Choć u mnie sprawdza się świetnie wiem, że u niektórych z Was może on powodować delikatne przesuszenia. Słyszałam również, że zarzuca mu się nieskuteczność w usuwaniu makijażu wodoodpornego. Mnie trudno to zweryfikować, ponieważ zazwyczaj używam go zaraz po tym jak już usunę kosmetyki wodoodporne. Reasumując, to  ja jestem z niego bardzo zadowolona, w pełni sprostał moim oczekiwaniom, więc nie poprzestanę na tej i kolejnej butelce i z pewnością będę po niego sięgać.

Komentarze

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje