Makijaż "Zwyklaczek" - Szybki i Naturalny Look na co dzień

Dziś po raz kolejny chciałabym podzielić się z Wami moim ulubionym makijażem tzw. "zwyklaczkiem" - idealnym na codzienne wyjścia, kiedy chcemy wyglądać świeżo i naturalnie bez spędzania godzin przed lustrem. Ten makijaż jest szybki, prosty i sprawia, że czujemy się pewnie przez cały dzień. Zapraszam do lektury!

Krok po kroku: 

1. Przygotowanie skóry:

Krok 1: Zaczynam od dokładnego oczyszczenia skóry i nałożenia kolagenowego serum Farmstay, aby moja skóra była odpowiednio nawilżona a przez to dobrze przygotowana do makijażu. 

2. Podkład i korektor 

Krok 2: Od kilku miesięcy niezmiennie stosuję kryjący podkład Lirene Dermoprogram All Day Cover. W zależności od tego czy opalona jest moja skóra, sięgam naprzemiennie po dwa odcienie: Ivory lub Naturalny. 

Krok 3: Pod oczy i na niedoskonałości, aplikuję korektor Magical Perfection Concealer Eveline Cosmetics. 

3. Konturowanie twarzy

Tu sięgam po mój ukochany bronzer w kremie z serii Choco Glamour 02. Ostatnio pomijam aplikację różu w kremie, by nieco przyspieszyć makijaż. Jeśli jednak go używam to jest to róż od Eveline Cosmetics. 

4. Puder: 

Mój makijaż byłby niekompletny, gdybym pominęła zastosowanie pudru. Ostatnio moim ulubieńcem był puder transparentny od marki Nam, jednak stacjonarnie nie udało mi się go kupić i wybrałam transparentny puder ryżowy Sensique. Do tej pory omiatałam twarz pudrem przy pomocy pędzla. Obecnie aplikuję go pod oczy, na żuchwę, brodę oraz szczyt nosa. 

5. Brwi i oczy 

Był moment, gdy brwi podkreślałam wyłącznie pomadą. Obecnie używam wyłącznie czarnego cienia do powiek z palety Wibo Rhythm of Freedom. Jest już porządnie wysłużona, ale naprawdę świetnie się sprawdza. Jako, że ostatnio stawiam na taki stonowany makijaż, to jest niezastąpiona również do podkreślenia oka. Na początek na powiekę nakładam korektor. Następnie sięgam po najjaśniejszy cień w odcieniu peach dust i aplikuję go na całą powiekę. Potem podkreślam linie rzęs cieniem o nazwie hot chocolate, nakładam go na dolną powiekę, mniej więcej od połowy i w zewnętrzy kącik oka. Dla wzmocnienia dokładam the nigt. Eyelinerem od Eveline Cosmetics rysuję kreskę, po czym tuszuję rzęsy. Ostatnio ponownie wróciłam do sprawdzonego tuszu, maybelline Colossal.

6. Policzki

Na policzki aplikuję róż, bronzer oraz rozświetlacz. Nie ma tu żadnych nowych kosmetyków, więc jeśli chcecie zobaczyć, po które produkty sięgam, to zapraszam Was do postów z moimi poprzednimi makijażami. Tam znajdziecie szczegółowe informacje. 

7. Usta

Usta również standardowo podkreślam konturówką Golden Rose, po czym wypełniam moją ulubioną pomadką marki Makeup Revolution w odcieniu Baby. I gotowe! 

Ostatnio właśnie w takim makijażowym "zwyklaczku" czuję się najlepiej. Mam wrażenie, że idealnie podkreśla moją urodę, nie wymagając ode mnie specjalnych nakładów pracy. Jest stosunkowo szybki, prosty i idealny na każdą okazję. Podzielcie się w komentarzu Waszymi ulubionymi produktami do codziennego makijażu. Wkrótce pokażę Wam również nieco bardziej barwny makijaż z niebieskimi kredkami do oczu, którego przedsmak znajdziecie poniżej. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje