Woda toaletowa Pink Sugar z Notino

Nie zliczę, ile razy w ostatnim czasie obiecywałam sobie, że nie ulegnę pokusie i nie skuszę się na kupno kolejnego flakonu perfum. Mam ich przecież całe mnóstwo i niektóre jeszcze nie doczekały się, bym po nie sięgnęła. Jeszcze do niedawna udawało mi się wytrwać w tym postanowieniu, ale w zeszłym tygodniu hamulce puściły i dałam się skusić. Nie mogłam przejść obojętnie obok wody toaletowej PinkSugar, której recenzja była niezwykle zachęcająca. 

Pomyślałam, że skoro jest ona tak kusząca to, za te pieniądze warto zaryzykować. W ofercie sklepu Notino dostępne były dwie pojemności: 50 ml i 100 ml. Ja na początek postanowiłam sięgnąć po mniejszy flakonik, który kosztował 48,80 + koszt wysyłki. 

Buteleczka perfum należy do bardzo minimalistycznych. Przeźroczyste szkło zdobi różowy wzór, przypominający wstążeczki. Prawdziwym zaskoczeniem dla mnie była jednak tuba, pełniąca funkcję opakowania, której design mnie kojarzy się z zakręconym lizakiem, co jak się okazuje jest ściśle związane z zapachem owej wody toaletowej. Pink Sugar bowiem jest słodką i zmysłową kompozycją, która przywodzi na myśl cukierkowe marzenia i dziecięcą niewinność. Z pewnością więc przyciągnie miłośników słodkich zapachów, takich jak ja. Czego zatem możecie się spodziewać? 

Nuty głowy: malina, pomarańcza, liść figi, bergamotka

Nuty serca: wata cukrowa, lukrecja, truskawka, czerwone jagody, konwalia

Nuty bazy: karmel, wanilia, piżmo, fasola tonka, drzewo sandałowe

Otóż wyobraźcie sobie, że woda ta od pierwszych nut pachnie słodko a zarazem intensywnie nutą karmelu i wanilii. To właśnie te dwa aromaty dominują, tworząc silne wrażenie. Dalej wyczuwalne stają się tony owocowe, przypominające aromat malin lub truskawek, które wielu z Was mogą one przywołać na myśl słodkie przysmaki z dzieciństwa. 

Z upływem czasu zapach staje się bardziej czarujący, z lekko pudrową nutą. W moim odczuciu ma to na celu zrównoważenie wspomnianej słodyczy, przez co woda pachnie subtelniej i delikatniej, zyskując więcej ciepła i sensualności.

Bazowymi nutami wody toaletowej Pink Sugar jest przede wszystkim drzewo sandałowe, piżmo oraz mleczne akcenty. To właśnie one są gwarancją trwałości i zabezpieczają zapach na dłużej, pozwalając nam cieszyć się nim przez długie godziny. 

Z pewnością jednak nie jest to zapach dla wszystkich. To propozycja dla osób, które kochają słodkie i unikalne kompozycje. Zapach ten bowiem wyróżnia się na tle innych i może być dla Was idealnym wyborem jeśli pragniecie wzbogacić swoją kolekcję zapachów o coś niezwykłego. Byłabym ostrożna, wybierając tą wodę na prezent, ponieważ jest on bardzo intensywny i słodki, przez co nieodpowiedni dla osób wrażliwych na mocne i cukierkowe zapachy. 

Mnie ten zapach bardzo kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia, co jak sądzę jest zasługą połączenia słodkich, cukierkowych aromatów. Tak właśnie wyobrażam sobie wodę toaletową idealną na zimowe a nawet już i jesienne dni. Trudno mi jednak pomyśleć nawet przez chwilę, bym mogła używać tego zapachu latem, kiedy temperatura na zewnątrz sięga zenitu. 

Oczywiście niezmiennie jest to tylko moja subiektywna opinia, która powstała w oparciu o osobiste doświadczenia i preferencje zapachowe. Jestem świadoma, że wszyscy odbieramy zapachy na swój indywidualny sposób, dlatego warto poznać tę wodę bliżej, aby osobiście sprawdzić czy będzie odpowiadać naszym oczekiwaniom i preferencjom. 

Wszystkim zainteresowanym zostawiam linki do wody toaletowej Pink Sugar, dostępnej w dwóch pojemnościach.

Pink Sugar  - woda toaletowa dla kobiet poj. 50 ml - 48,80 zł

Pink Sugar - woda toaletowa dla kobiet poj. 100 ml - 55,20 zł

Powyższe linki są linkami afiliacyjnymi. 

Podzielcie się w komentarzu czy znacie tę wodę toaletową. Miałyście okazję ją stosować? Przypadła Wam do gustu? Same ją kupiłyście czy ktoś zrobił Wam prezent?