Jesienna wishlista - ciuchy

Trudno uwierzyć, że mamy już wrzesień. Są co prawda jeszcze ciepłe dni, ale poranki i wieczory bywają już chłodne. Powoli więc z szafy wyciągam coraz to cieplejsze ubrania i tu dostrzegam, że brakuje mi rzeczy, w których bym dobrze i stylowo wyglądała. Wniosek nasuwa się sam, wbrew założeniom nie udało mi się jeszcze stworzyć szafy kapsułowej. Pomyślałam więc sobie, że wrócę do cyklu postów, w których będę tworzyć wishlisty zakupowe. Ma to mi pomóc robić bardziej przemyślane zakupy, uniknąć kupowania rzeczy zbędnych i przybliżyć mnie do zbudowania szafy na każdą okazję. Te z Was, które być może z pojęciem szafy kapsułowej spotykają się po raz pierwszy odsyłam do szerszej lektury. Link do posta znajdziecie poniżej. 

PATRZ: Jak zbudować szafę kapsułową - mini poradnik.

Nowości w mojej szafie: swetry, bluza, komplet i spodnie. 

    Tymczasem zapraszam Was do obejrzenia ubrań, bez których nie wyobrażam sobie nadchodzącej jesieni i uważam za niezbędne. Podzielcie się w komentarzu, czy wśród nich znalazły się również Wasze typy. Chętnie również poznam Wasze propozycje jesiennych ubrań, które kupiłyście lub zamierzacie kupić z myślą o jesieni. 

1. Czarna marynarka oversize

    Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi do głowy, kiedy myślę o kupnie jesiennych rzeczy jest czarna oversizowa marynarka. Szturmem podbija ona świat mody i noszą ją kobiety niezależnie od wieku, wzrostu i wagi. Ja jeszcze do niedawna czarną marynarkę kojarzyłam z takim biurowym, sztywnym lookiem. Z czasem dostrzegłam drzemiący w niej potencjał. Marynarka ta bowiem jest symbolem nonszalancji i esktrawagancji, z domieszką elegancji i stylu. Początkowo nie miałam na nią pomysłu, ale z czasem zauważyłam jej uniwersalność, polegającą na tym że może być noszona zamiast płaszcza, kardiganu czy kurtki. Teraz oczami wyobraźni już widzę niekończące się pomysły na stylizacje. 

2. Kardigan 

    Sądziłam, że mam już za sobą etap, kiedy nosiłam kardigany. Tymczasem co rusz napotykam na propozycje stylizacje, w których pierwsze skrzypce gra ciepły, miękki kardigan. Jakoś tak miło robi się na sercu, kiedy wyobrażam sobie to przyjemne uczucie gdy wystarczy włożyć go na t-shirt czy top, by poczuć wszechogarniające ciepło. W kwestii doboru koloru skłaniam się w kierunku dwóch: beżu lub kremu. Daleka jestem od czerni, choć ta jest ponadczasowa. Pierwszym pomysłem na stylizację tego rodzaju garderoby jest noszenie go zamiast płaszcza. Tymczasem można połączyć go z krótką kurtką uzyskując tym sposobem wygląd fashionistki. 

3. Buty sportowe

    Buty kocham i nie uważam bym miała ich kiedykolwiek za dużo. Chętnie więc zaopatrzę się przy okazji nadchodzącej jesieni w kolejną parę. Ostatnio bardzo lubię klasyczne modele butów, w kolorze bieli lub szarości. Myślę więc że właśnie na takie się zdecyduję. 

4. Spodnie Top Shop

    Jeśli chodzi o jeansy to brakuje w mojej szafie takiej klasycznej pary. Jakiś czas temu wydawało mi się, że znalazłam model idealny dla mnie w Zarze i nawet zaopatrzyłam się w 2 a nawet 3 pary, ale ich jakość niestety pozostawiała wiele do życzenia i szybko się zniszczyły. W mediach społecznościowych natknęłam się na polecajkę, gdzie jedna z dziewczyn poleca spodnie marki Top Shop. Mnie marka sama w sobie jest znana, ale jak dotąd nie miałam okazji nosić niczego. Myślę więc, że jeśli zdecyduję się na kupno jeansów bez jakichkolwiek przetarć czy dziur to swoje kroki skieruję właśnie do sklepu Top Shop. Jeśli macie tam jakieś sprawdzone modele to będę Wam bardzo wdzięczna za polecenia. 

Trzy propozycje, które przypadły mi do gustu - linki afiliacyjne

1. Niebieskie jeansy typu dad

2. Niebieskie jeansy mom fit o luźnym kroju

3. Niebieskie jeansy

5. Czarna ramoneska

    Na sam koniec została już tylko ramoneska. Na upartego, ktoś mógłby powiedzieć że przecież mam już jedną w swojej szafie, jednak kiedy przyjrzycie się bliżej to dostrzeżecie subtelną różnicę. Moja wspomniana kurtka w rezultacie jest niczym innym jak połączeniem krótkiej, skóropodobnej kurteczki z żakietem. Mnie tymczasem marzy się taka prawdziwa, grubsza ramoneska o charakterystycznym kroju. 

Tak pokrótce wygląda moja jesienna wishlista. Jestem bardzo ciekawa, o jakie ubrania Wy zamierzacie wzbogacić Wasze szafy. Podzielcie się w komentarzu. Może mnie zainspirujecie do kupna czegoś jeszcze?