Max Czornyj "Mengele. Anioł śmierci z Auschwitz" - recenzja książki

W dzisiejszym świecie niemal z każdej strony jesteśmy bombardowani mnóstwem negatywnej energii. Staram się więc świadomie unikać treści, które w jakiś sposób mogłyby wpłynąć na moje samopoczucie i przyczynić się do jego pogorszenia. Przekłada się to również na dobór książek i filmów. Kiedyś wybierałam literaturę, ociekającą krwią i oglądałam wyłącznie horrory. Obecnie moje upodobania uległy zmianie. Sięgam po książki, które nie emanują negatywną energią i unikam brutalnych filmów, na korzyść lekkich komedii. 

Nie mówię jednak o tym przypadkowo. Jak z pewnością niektóre z Was wiedzą, od jakiegoś czasu współpracuję z księgarnią internetową TaniaKsiazka.pl, dzięki czemu mam możliwość poznać nowe, interesujące książki. Wbrew temu, o czym pisałam wcześniej, tym wybrałam zupełnie inny rodzaj literatury. Mowa tu o bestselerze pt. "Mengele. Anioł śmierci z Auschwitz", którą napisał Max Czornyj. 

Nie wybrałam jej jednak przypadkowo. Moją uwagę przyciągnął tytuł i niemal natychmiast zaczęłam się zastanawiać, co mogę w niej znaleźć. Oczywiście byłam świadoma, że nie jest to lektura z cyklu lekkich, łatwych i przyjemnych, ale bardzo chciałam ją przeczytać. Nie czekałam więc długo i niemal natychmiast po jej otrzymaniu zabrałam się za czytanie. Przyznam się Wam, że książka mną wstrząsnęła od pierwszych stron. Podziałała moja wyobraźnia i w pewnym momencie nie wiedziałam, czy zdołam przebrnąć przez te niezwykle realistyczne i straszne opisy. Choć wydawało mi się, że jestem gotowa, na wszystko, co mogę tam znaleźć, nie wyobrażacie sobie jak bardzo się myliłam. 

Książka jest tym bardziej wstrząsająca, ponieważ powstała na faktach autentycznych. Opowiada historię pseudonaukowca, opętanego szaleństwem który na własną rękę prowadził badania na ludziach, przebywających w Auschwitz. Szczególnie upodobał sobie eksperymenty na bliźniętach. Już od pierwszej strony uderza makabryczny opis, traktujący o operacyjnym zespoleniu ze sobą dwóch sióstr - bliźniaczek, tworząc tym samym rodzeństwo syjamskie. Niezwykły realizm przeprowadzonego zabiegu i mnóstwo szczegółów, sprawiły że przez moment poczułam się niczym w najgorszym science - fiction. 

To jednak był dopiero początek makabrycznych eksperymentów, jakich dopuścił się ten zwyrodnialec. Nie dowierzałam, że człowiek jest skłonny wyrządzić tyle krzywdy innym. Tymczasem ta książka pokazała, że dla człowieka opętanego szaleństwem nie ma żadnych granic. Ślepo dążył do tego, by Niemcy rozmnażali się szybciej. Dla osiągniecia swojego celu był gotów poświęcić niejedno ludzkie życie. Szczególnie fascynowały go bliźnięta i dążenie do tego, by doprowadzić do ciąży mnogiej. Jednak metody, do jakich się uciekał były okrutne i przerażające. Choć jego konikiem były bliźnięta, nie stronił również od innych nie mniej strasznych eksperymentów takich jak chociażby umyślne zakażanie wirusami, operacje wykonywane bez znieczulenia czy wyrywanie płodów. 

Jak widać ten pseudo - naukowiec za nic miał ludzkie życie. Więźniowie trafiający do obozu nic dla niego nie znaczyli. Nie dostrzegał w nich człowieczeństwa. Nie miał w stosunku do nich żadnych ludzkich uczuć. Z zimną krwią potrafił zabijać ludzi. Nie okazywał litości w stosunku do nikogo. Za serce szczególnie chwytały opisy bestialskich eksperymentów przeprowadzanych na dzieciach. Nie mogłam sobie wyobrazić, jak można być tak niewzruszonym i brutalnym. Podświadomie jednak miałam nadzieję, że karma do niego wróci. Choć ludzie mogą interpretować różnie,  to co go spotkało, twierdząc nawet, że dostał to na co zasłużył. Ja jestem zdania, jakoby los obszedł się z nim bardzo łaskawie. 

Jeśli więc jesteście ciekawe jakie losy spotkały tego pseudo - naukowca, odsyłam Was do książki. Uprzedzam jednak, że nie jest to książka dla każdego, ponieważ choć ukaże Wam ona cząstkę obozowego życia, musicie liczyć się z mnóstwem makabrycznych opisów. Będziecie jednocześnie zaskoczeni, oburzeni i przerażeni ukazanym okrucieństwem. Decyzję jak zawsze pozostawiam Wam. Jeśli są wśród Was osoby, które mają za sobą lekturę tej książki, chętnie poznam Waszą opinię. Jestem ciekawa czy udało się Wam przebrnąć przez te wszystkie dramatyczne opisy.

Post powstał w ramach współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl