Pielęgnacja z DEVA Harmony
Niejednokrotnie już wspominałam, że kondycja moich włosów nie jest najlepsza. Są one cienkie, delikatne, przesuszone na końcach i przetłuszczające się u nasady. Mają również tendencję do plątania i zbijania się w nieestetyczne pasma, przez co nie wyglądają dobrze. Brak im blasku i zdrowego wyglądu. Od dawna też sen z powiek spędza mi problem rzadkich włosów i zakoli. Niekorzystnie na kondycję moich włosów wpływa tu użytkowanie suszarki i poddawanie ich zabiegom koloryzacyjnym. Pomyślałam zatem, że jest to dobry moment by uporać się z dręczącymi mnie problemami i spróbować bardziej świadomej pielęgnacji, choć moja wiedza w tej materii jeszcze mocno kuleje.
Marzą mi się długie, lśniące a przede wszystkie zdrowe włosy, które widywałam u Hindusek. Gołym okiem widać, że ich pasma są odżywione i sprężyste, podczas gdy ja zmagam się problemem wypadania i połamanymi końcówkami. Początkowo sądziłam, że wymaga to mnóstwa wysiłku i wielu skomplikowanych zabiegów. Tymczasem w praktyce wygląda to znacznie prościej, ale wymaga konkretnego planu. Na początek ważne jest by zadbać o prawidłowy sposób odżywiania. Niby nic takiego a jednak ma kluczowe znaczenie w walce o piękne i zdrowe włosy.
Oczywiście nie jest to dla mnie żadnym zaskoczeniem, bo znam potencjał drzemiący w dostarczanych do organizmu składnikach, ale w wszechobecnym pośpiechu trudno mi o tym pamiętać. A tymczasem już wprowadzeniu do diety produktów mlecznych, kokosów, sezamu oraz tego wszystkiego, co obfituje w wapń, magnez, cynk oraz kwasy Omega-3, może przynieść korzystne zmiany. Same zdrowe nawyki żywieniowe to dopiero pierwszy krok w kierunku zdrowych i pięknych włosów. Patrząc na tryb życia prowadzony przez Hinduski można zauważyć, że nie tylko zdrowo się odżywiają, ale dążą do wyeliminowania stresu ze swojego życia, poprzez praktykowanie jogi, medytację i spacery. Nie od dziś przecież wiadomo, że nie jest on sojusznikiem w walce o piękną skórę i zdrowe włosy. Kiedy więc już spróbujemy z naszego życia pozbyć się tego, co nam w tym przeszkadza, dopiero wówczas możemy włączyć odpowiednią pielęgnację, opartą o oryginalne indyjskie kosmetyki, które możecie znaleźć na DEVA Harmony
W momencie, gdy zależy mi na wprowadzeniu do pielęgnacji metody OMO, wypróbowanie naturalnego, ajurwedyjskiego szamponu, wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Można stosować go nawet codziennie, a więc z taka częstotliwością, jaką sobie cenię. Jest oparty na indyjskiej recepturze, nie zawiera chemii, działa wielopoziomowo, pozwalając wprowadzić masaż skóry głowy, będący swoistym preludium do dalszych zabiegów. Ayurweda opiera się bowiem nie tylko na zdrowotnej mocy ziół, ale również na masażu poszczególnych punktów, poprawiając przepływ energii, korzystnie wpływając na ogólny stan zdrowia skóry u włosów.
A skoro pojawił się wątek pielęgnacji metodą OMO, nie mogę pominąć ważnego aspektu, jakim jest olejowanie. Od jakiegoś czasu zabieg ten jest na topie i zjednuje sobie coraz większe grono zwolenniczek. Systematyczne olejowanie bowiem przyczynia się do poprawy kondycji włosów, sprawiając że stają się one przyjemniejsze w dotyku, elastyczne, lśniące i bardziej odporne na działanie warunków zewnętrznych. Spotkałam się niejednokrotnie ze stwierdzeniem, że zabieg ten powoduje przesuszanie pasm. Jeśli macie podobne doświadczenia to przyczyna leży po stronie źle dobranego produktu, który to powinniście dobierać do porowatości włosów. Do wysokoporowatych poleca się olej lniany, z czarnuszki lub pestek winogron. Średnioporowate polubią się z olejem makadamia a niskoporowate z olejem kokosowym.
To oczywiście tylko kilka z wielu dostępnych rodzajów olejów. Dobór tego odpowiedniego dla Waszych włosów jak zawsze pozostawiam Wam. Musicie jednak uzbroić się w cierpliwość, bo efektów nie zauważycie od razu. Potrzeba tu systematyczności i właściwej aplikacji, którą również powinnyście dostosować do własnych potrzeb. Zaleca się jednak by zabieg ten powtarzać nie częściej niż raz w tygodniu, ale nie rzadziej jak raz w miesiącu. Wbrew Waszym oczekiwaniom olej nie ma właściwości nawilżających. Świetnie natomiast radzą sobie z podtrzymywaniem tego efektu, który możecie osiągnąć uprzednio aplikując na włosy maskę lub odżywkę. Nie powinien jednak znajdować się na włosach dłużej niż 30 minut, a do usuwania go z włosów zamiast szamponu użyjcie odżywki lub maski.
To jednak zaledwie część tego, o czym warto pamiętać. Uzupełnienie pielęgnacji stanowi regularne podcinanie końcówek, zabezpieczanie włosów przed działaniem wysokich temperatur, poprzez noszenie nakrycia głowy oraz rezygnację z używania suszarki.
A Wy jak dbacie o swoje włosy? Macie jakieś sprawdzone sposoby?
* Post sponsorowany
Przyznam szczerze ze ostatnio zaniedbałam dbanie o włosy :( musze sie bardziej w to wgłębić
OdpowiedzUsuńNa moje włosy świetnie działa olejek arganowy :)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej korzystam z babcinych sposobów, czyli żółtka jaj i olejek rycynowy. A tak w ogóle, to na pierwszym zdjęciu Twoje włosy wyglądają bardzo dobrze 🙂
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój sposób i ulubione kosmetyki fajny wpis:)
OdpowiedzUsuń