Drabina w wystroju wnętrz
Kilka lat temu, zakładając bloga postawiłam sobie za cel to, że na jego łamach będę dzielić się z Wami wszystkim tym, co uznam za warte uwagi. Od samego początku nie ograniczałam się w tematyce, lecz pisałam niemal o wszystkim. W tym momencie jest podobnie. Nie mam obranego tylko jednego kierunku. Podążam tam, gdzie znajduję coś, co mogłoby mnie zainspirować. Tym samym nie ograniczam się wyłącznie do recenzji produktów i polecania moich sprawdzonych kosmetyków. Piszę o trochę trudniejszych sprawach z życia codziennego. Czasem pokuszę się by pokazać Wam ciekawe pomysły na zagospodarowanie przestrzeni w domu.
Dziś postanowiłam iść właśnie tym tropem i pokazać, że Wasze wnętrza mogą wiele zyskać, za sprawą tak naprawdę niepozornie wyglądających sprzętów użytkowych, które każdy z nas ma w domu. Wielu z Was może się w tym momencie zastanawiać co takiego mogę mieć na myśli, mówiąc sprzęty użytkowe. Mnie tymczasem chodzi nie o co innego, jak o zwyczajną drabinę, którą znajdziecie na: sklep.drabiny.info
Jeszcze do niedawna do głowy by mi nie przyszło, że mogę dostrzec drzemiący w niej potencjał. Dotąd była to dla mnie wyłącznie rzecz użytkowa a tymczasem można ją różnorodnie zaaranżować i przypisać jej wiele funkcji, które czasem trudno jest sobie wyobrazić.
Odwiedzając portale o tematyce wnętrzarskiej widzę, że drabiny nie tylko są tam obecne ale z każdym dniem cieszą się coraz większym zainteresowaniem, czego najlepszym dowodem są zdjęcia wnętrz w oparciu o załączone inspiracje. Oczywiście nadal znajdą się i tacy, dla których drabina niezmiennie pozostanie symbolem remontu i nic tego nie zmieni. Mnie samą ogromnie cieszy fakt, że inspirujemy się skandynawskim stylem i przedmiotom o walorach użytkowych, przypisuje się teraz rolę dekoracyjną. Według panujących trendów tak niepozorna metalowa czy drewniana drabina, urosła do rangi dekoracji.
Jeśli wśród Was, jest jeszcze ktoś, kto nie spotkał się z tym, że sprytnie zaaranżowano wnętrze, wykorzystując do tego drabinę to możliwości jest naprawdę mnóstwo. Można postawić ją praktycznie w każdym miejscu. Wszystko zależy od pomysłu i inwencji twórczej. Niemniej jednak najlepiej prezentuje się ona na jasnym tle we wnętrzach, które są nowoczesne, minimalistyczne i inspirowane Skandynawią.
Wielokrotnie już spotkałam się z wykorzystaniem drabiny do dekoracji, przypisując jej również inną funkcję niż ta najbardziej oczywista, w nieskończoność więc mogłabym tu mnożyć przykłady, ale powiem tylko o tych najpopularniejszych. Patrząc z perspektywy czasu po raz pierwszy z tak niekonwencjonalnym wykorzystaniem drabiny spotkałam się już dobrych kilkanaście lat temu w miejscu mojej pracy, gdzie posłużyła ona jako kwietnik. Jeśli mnie pamięć nie myli to kwiaty zostały tam ustawione na półkach, wspartych o jej stopnie. To jednak tylko jeden ze sposobów. Równie dobrze rośliny można zawiesić bezpośrednio na stopniach, przy pomocy specjalnych haczyków przytwierdzonych do doniczek.
Kolejnym nie mniej oczywistym pomysłem aranżacji drabiny we wnętrzu jest wykorzystanie jej w łazience. Tu prócz dekoracyjnej funkcji przypisuje się jej jeszcze użytkową funkcję, która pozwala zarówno na powieszenie ręczników jak i ich suszenie. Można również zamontować na niej specjalne, metalowe kosze i to do nich wkładać wszystkie niezbędne drobiazgi. A jako, że są dostępne drabiny różnego rodzaju i w wielu kolorach to każdy dobierze odpowiednią do własnej łazienki.
Ciekawą inspiracją na wykorzystanie drabiny, który mnie samej bardzo przypadł do gustu jest posłużenie się nią do stworzenia swoistego regału w salonie lub sypialni, na którym ułożymy książki lub inne przedmioty. W zależności od rodzaju drabiny można zamontować deski lub oprzeć ją o ścianę, upewniając się czy szerokość stopni wystarczy, do pełnienia roli półek. Czasem jednak unika się jakiejkolwiek ingerencji i na najprostszej drabinie wiesza się książki lub czasopisma. Wygląda to naprawdę genialnie a mnie przywodzi na myśl typowe skandynawskie wnętrze.
A Wy spotkaliście się z wykorzystaniem drabiny w wystroju wnętrz? Podzielcie się pomysłami na aranżację wnętrz z jej wykorzystaniem. Jestem ciekawa czy wśród nich znajdą się te, o których Wam pisałam.
* Artykuł sponsorowany
Fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńEhh te drabinki... byleby szczebelki wszystkie były bo ząbków będzie mniej...
OdpowiedzUsuńMnie się podobają takie pomysły. Ta biała drabina kwietnik jest świetna 🙂
OdpowiedzUsuńSpotkałam się już z drabiną jako element wystroju i bardzo mi sie to podobało.
OdpowiedzUsuńmarzę o drabince w kuchni ale na zioła!
OdpowiedzUsuń