Sesja w zbożu
Chyba niemal wszystkie dziewczyny aktywne w mediach społecznościowych - czy to na Instagramie czy prowadzące blogi, marzyły kiedyś o sesji w zbożu. Z czasem trend ten zaczął cieszyć się coraz większą popularnością, zasięgiem obejmując coraz to inne obszary. Już nie było mody tylko na zdjęcia z zbożu. Te wyparte zostały przez sesje w rzepaku, pośród lawendy, słoneczników czy maków. Ja pierwsze zdjęcia pośród łanów zbóż mam już za sobą. Minęło od tego czasu już trzy lata. Mimo to zamiast ulec urokowi lawendy, maków czy słoneczników, pozostałam wierna modzie na sesję w zbożu. W tym roku jednak różni się ona, od tej sprzed lat. Dziś zamiast niebieskiej tuniki i ukochanej pary jeansów, postawiłam na czerwoną, kwiecistą sukienkę, która wydała mi się być wymarzoną do tej scenerii. Warunki nie były nazbyt sprzyjające, bo żar lał się z nieba jak na szczere południe przystało, ale wierzę że zdjęcia Wam się spodobają choć trochę. Tych wszystkich Was, którzy nie widzieli efektów sesji sprzed trzech lat oczywiście zapraszam do odwiedzenia tamtego posta. Link do niego zostawię Wam poniżej.
PATRZ: Sesja w zbożu - 2019 r.
ŁAdnie wyszło!
OdpowiedzUsuńDziękuję. To mega komplement od kogoś tak zdolnego jak Ty.
Usuńświetna sesja ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba.
UsuńPiękna, bardzo klimatyczna sesja :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i bardzo dziękuję za miłe słowa.
Usuńcudne fotki! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńBajecznie wyglądasz! :D
OdpowiedzUsuń