Mój makijaż dzienny
W poprzednim poście pokazywałam Wam kosmetyki, kupione podczas promocji w drogerii Rossmann, po czym dałam sobie trochę czasu, na to by móc je spokojnie wypróbować. Wspomniałam Wam również przy okazji prezentacji paletek, że z pewnością urozmaicą one mój dotychczasowy makijaż, pozwalając wykonać go nie tylko w wersji dziennej ale i wieczorowej.
Byście nie posądziły mnie o brak konsekwencji, już dziś przygotowałam pierwszą z moich propozycji. Jak niektóre z Was z pewnością słusznie zauważą, nie pokusiłam się tym razem o wyjście ze swojej strefy komfortu i pozostałam wierna sprawdzonym zestawieniom kolorów, takich jak brązy i czerń. Taką nowością w moim makijażu stało się rozświetlanie wewnętrznego kącika oka przy pomocy opalizującego cienia. Do niedawna nie było to możliwe, ze względu na brak w mojej kosmetyczce, odpowiedniego produktu. Obecnie nie wyobrażam sobie bym mogła go pominąć, wykonując mój makijaż.
Byście nie posądziły mnie o brak konsekwencji, już dziś przygotowałam pierwszą z moich propozycji. Jak niektóre z Was z pewnością słusznie zauważą, nie pokusiłam się tym razem o wyjście ze swojej strefy komfortu i pozostałam wierna sprawdzonym zestawieniom kolorów, takich jak brązy i czerń. Taką nowością w moim makijażu stało się rozświetlanie wewnętrznego kącika oka przy pomocy opalizującego cienia. Do niedawna nie było to możliwe, ze względu na brak w mojej kosmetyczce, odpowiedniego produktu. Obecnie nie wyobrażam sobie bym mogła go pominąć, wykonując mój makijaż.
Jak już niejednokrotnie wspominałam, charakter mojej pracy nie narzuca mi sztywnych zasad, w tej kwestii. Mogę pozwolić sobie zatem na znacznie więcej, eksperymentując z coraz to nowymi sposobami wykonywania makijażu. Ostatnio pokochałam bronzery i efekt glow, bez których czegoś by mi brakowało. W dzisiejszym makijażu postanowiłam mocniej podkreślić oczy a usta pozostawić subtelne i delikatne, z odrobiną błyszczyku. Jeśli jesteście ciekawe, po jakie kosmetyki sięgnęłam, wykonując mój dzisiejszy makijaż, to znajdziecie je poniżej. Zapraszam.
Kosmetyki użyte do wykonania tego makijażu:
Twarz: Rozświetlająca Baza Luminouse Finish (Golden Rose), Podkład kryjący Skin Balance Champagne (Pierre Rene), Sypki puder bananowy (Wibo), Podwójny róż do policzków Ms. Perfect (Bell), Rozświetlacz Star Dust (Lily Lolo), Bronzer Cocoa Bean (Neauty Minerals)
Brwi: Pomada do brwi Black Brown
Oczy: Paleta cieni - Rhytm od Freedom (Wibo), Twilight 02 (Eveline Cosmetics), Eyeliner Black (Wibo), Tusz do rzęs - Volume Million Lashes So Couture Black (Loreal Paris).
Usta: Konturówka do ust Soft Nude (Lily Lolo), Powiększający balsam do ust Berry Pink (Bielenda)
Jak Wam się podoba moja dzisiejsza propozycja? W zanadrzu czeka już kolejna, nieco bardziej kolorowa ... A jaki rodzaj makijażu Wy preferujecie?
Śliczny, starannie wykonany makijaż :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaź :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
ładny makijaż, fajnie podkreślone kości policzkowe i oczy
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż <3
OdpowiedzUsuńpięknie,
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o makijaz to ja zdecydowanie stawiam na takie bezpieczne barwy. Kolorowych makijaży się obawiam..
OdpowiedzUsuńŚwietny :) ja nestety nie mam ręki do malowania ;/
OdpowiedzUsuńhttps://ppospolita.blogspot.com/
Piękny i stylowy makijaż :) ja na codzień rezygnuję z cieni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny makijaż, świetnie dobrany do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŻebym ja tak umiała siebie pomalować... :)
Bardzo dziękuję :)
UsuńTwój makijaż jest bardzo ładny! Czekam na kolorową propozycję! ;)
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń