Zaskocz wszystkich niezwyklym wypiekiem ... Drożdżowa gwiazda z Nutellą

Drogie moje, bardzo dawno nie dzieliłam się z Wami żadnym przepisem kulinarnym, więc pomyślałam, że dzisiaj jest ku temu świetna okazja. Na zewnątrz co prawda nie pada, jednak aura nie zachęca do jakiejkolwiek aktywności, tym bardziej że meteorolodzy ostrzegają przed zbliżającymi się gwałtownym burzami. Postanowiłam zatem spożytkować swój wolny czas na kulinarne eksperymenty, zwłaszcza, że trwa weekend i  zawsze mogą pojawić się niezapowiedziani goście. A jak mówi stare przysłowie: przezorny zawsze ubezpieczony, dlatego lepiej pomyśleć za wczasu, o tym vczym ich poczęstować. Od kilku dni miałam ochotę na coś pysznego, slodkiego i co ważniejsze domowego, ale brakowało mi odpowiedniej motywacji i czasu. Wiedziałam jednak, że ma to być coś zupełnie innego niż zwykle a jednocześnie zachwycającego. Jedyne, czego byłam pewna to to, że ma łączyć w sobie ciasto drożdżowe i krem czekoladowy. Jednak, co niezwykłego jest w takim połączeniu?


Z pozoru nic. Wszystko diametralnie się zmienia, jeśli Waszemu wypiekowi nadacie kształt gwiazdy. Brzmi interesująco? Zatem zapraszam, nie pożałujecie. W Internecie znajdziecie całe mnóstwo inspirujących przepisów, spośród których z pewnością wybierzecie coś dla siebie. Ja wzorowałam się na autorce bloga I Love Bake, Anecie Glińskiej, która decydując się na wykonanie tego ciasta, chciała sprawdzić swoje umiejętności. U mnie było podobnie. Jeśli chcecie zobaczyć jak poradziła sobie z tym zadaniem to link do jej posta znajdziecie tutaj.



Ktoś z Was pewnie powie, że ze względu na swoją formę jest to wypiek zarezerwowany na okres Bożego Narodzenia. Ja jednak jestem zdania, że świetnie sprawdzi się on o każdej porze roku, ponieważ dowolnie możecie eksperymentować z nadzieniem. U mnie dzisiaj będzie to krem czekoladowy, ale możecie równie dobrze zastąpić go dżemem lub mieszanką cukru z cynamonem. W każdym wydaniu będzie smakować wybornie. Zapewniam.


Drożdżowa gwiazda z Nutellą - przepis

Składniki na ciasto:

450 g mąki tortowej, 225 ml ciepłego mleka, 70 g  cukru, 1,5 łyżeczki suchych drożdży lub 25 g  świeżych, 2 żółtka, 30 g  masła lub rozpuszczonej margaryny, szczypta soli

Dodatkowo: 200 g  Nutelli, 1 jajko do posmarowania

Sposób przygotowania:

Łączymy ze sobą drożdże i ciepłe mleko a następnie przykrywamy naczynie i odstawiamy je na 15 minut. W tym czasie przesiewamy przez sitko mąkę, dodajemy cukier i sól, po czym dokładnie mieszamy. Dodajemy żółtka, rozpuszczone masło oraz drożdże z dodatkiem mleka a następnie wyrabiamy ciasto do momentu, gdy stanie się ono gładkie i elastyczne. Umieszczamy ciasto w wysokiej misce, przykrywamy je ściereczķą i odstawiamy na około  1,15 minut do wyrośnięcia. 

Po upływie czasu ciasto dzielimy na 4 części. Każdą z nich rozwałkreujemy na stolnicy posypanej mąką, na okrąg o  średnicy 30 cm. Pierwszy układamy na papierze do pieczenia i smarujemy go kremem czekoladowym, pozostawiając ok.  1-2 cm wolnego brzegu. Układamy na nim kolejny i ponownie smarujemy kremem. Tak samo postępujemy z trzecim płatem ciasta. Na wierzch kładziemy czwarty a zarazem ostatnim i lekko dociskamy. Spośród dostępnych naczyń wybieramy to o średnicy  28 cm, przykładamy do  ciasta i nadmiar wychodzący poza nie, usuwmy przy użyciu  rolki do pizzy lub noża.


Na środku ciasta dociskamy niewielki okręg za pomocą szklanki. Nacinamy okręg dzieląc go na 8 równych części, tak by nie przeciąć małego okręgu na środku. Następnie każdą z części dzielimy na pół, tak by otrzymać ich 16. Bierzemy pierwszy z kawałków i przekręcamy go dwa razy do wewnątrz. Poruszając się zgodnie z ruchem wskazówek zegara podobnie postępujemy z drugim kawałkiem, z tą jednak różnicą,  że zawijamy go dwa razy w stronę już istniejącego. Łączymy ze sobą lekko brzegi, tworząc coś na kształt pary. Rogi lekko podaj mamy pod spód. Tę samą regułę stosujemy w stosunku do wszystkich kawałków, tworząc 8 par. Przekładamy ciasto wraz z papierem do blaszki i odstawiamy do wyrośnięcia w cieple miejsce na ok. 20 minut. Na koniec smarujemy jajkiem, omijając miejsca z kremem czekoladowym. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez 20 minut, do zarumienienia skórki.  

Choć wydawać by się mogło, że wypiek ten nie należy do najprostszych, to jeśli tylko pokusicie się o jego wykonanie mile Was zaskoczy. Jestem przekonana, że każda z Was sobie z nim poradzi. Szczegółowy plan działania znajdziecie we wspomnianym już poście Anety  Glińskiej. Ja ze swej strony chcę Wam powiedzieć, że ciasto zwróciło uwagę domowników. Dostrzegli nie tylko jego efektowną formę ale też pyszny smak. Już dziś zażyczyli sobie kolejne.


A jak Wam podoba się moja  dzisiejsza kulinarna propozycja? Przypadła Wam do gustu? Próbowałyscie już przygotować ją w domu?

Komentarze

  1. Looks delicious!!! Thank you for recipe :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow , Twój wypiek wygląda niesamowicie i musi być przepyszny, już to sobie wyobrażam

    OdpowiedzUsuń
  3. wow - totalnie megasny wypiek - koniecznie musze spróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmmm.... Mam smaka na Twój wypiek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. piekłam ją, wygląda i smakuje super )

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pysznie wygląda 😊 Ja niestety nie mam talentu w kuchni 😜
    www.rinroe.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak kiedyś myślałam, bo zupełnie mnie nie ciągnęło do kuchni.

      Usuń
  7. Wygląda obłędnie! Już mam chęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. gdybym tylko lubiła piec ! wygląda super ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepysznie to wygląda :)
    www.stylishmegg.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Borze zielony! Wygląda genialnie! Jak dzieło sztuki

    OdpowiedzUsuń
  11. Jadłam kiedyś coś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. Przy Twoich przysmakach moje kulinarne eksperymenty wypadają blado. 😆 choć nieskromnie przyznam że ten wypiek robi wrażenie, ale tylko dlatego że zaczerpnięty z niezwykle inspirujacego bloga.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)

Internetowa wyszukiwarka ofert pracy

POSTAW KAWĘ

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Copyright © Magda bloguje