Kremowy żel pod prysznic NIVEA
Drogie moje, na zewnątrz w dalszym ciągu trwa zima. Na szczęście nieco odpuściła i niskie temperatury nie utrudniają mi codziennej egzystencji. Przy okazji dzisiejszego postu, chcę zaprezentować Wam kremowy żel pod prysznic marki Nivea, o którym miałam napisać już dużo, dużo wcześniej ale dopiero teraz nadarzyła się ku temu sposobność. Tym z Was, które jeszcze go nie znają powiem, że pierwsze wzmianki o nim pojawiły się w tekście: Mikołajki z Nivea, ponieważ trafił do mnie dokładnie dzień przed nimi i niemal natychmiast zabrałam się za testowanie.
Był to bowiem jeden z kilku produktów, których dotąd nie znałam. Dzisiaj po ponad miesiącu stosowania, kiedy dostrzegłam już dno butelki, jest to już dobry moment by podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami. Jeśli zatem Was zainteresowałam, choć trochę zapraszam do lektury dzisiejszego postu. Zanim jednak opowiem Wam o tym, jak spisał się u mnie chciałabym byście dowiedziały się, jak charakteryzuje go producent. :
Kremowy żel pod prysznic, niewątpliwie przypadnie do gustu wszystkim tym z Was, które lubią zapach klasycznego kremu Nivea. Marka poszerzyła swoją ofertę właśnie o ten produkt i teraz można się nim delektować, nie tylko poprzez aplikację kremu ale także podczas prysznica. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze pierwsze spotkanie z nowym kosmetykiem zaczynam od wąchania go. Po tym już wiem, czy go polubię czy też nie. Jak było w przypadku tego produktu? Kremowy żel pod prysznic zachwycił mnie swoim zapachem. Szybko więc dołączył do produktów po które sięgam podczas codziennej pielęgnacji. Używanie go sprawiało mi ogromną przyjemność i zdecydowane nazbyt szybko jak dla mnie się skończył. Pora więc zaopatrzyć się w kolejne opakowanie.
Skoro pojawił się wątek opakowania to jest ono zachowane w barwach typowych dla marki Nivea. Dominuje zatem niebieski z akcentami bieli. Wielu z Was, słusznie kolory te powinny skojarzyć się z tymi, które znajdziecie na dobrze znanym Wam już od pokoleń kremie Nivea. Butelka ma pojemność 250 ml i wyposażona została w wygodny dozownik, dzięki któremu z łatwością można użyć kosmetyku podczas codziennej pielęgnacji ciała.
Kremowy żel pod prysznic ma perłowo - białą barwę i konsystencję, która według mnie w pełni odpowiada obietnicom producenta. Nie spływa zatem ani nie przecieka Wam przez palce. Jeśli chodzi o mnie to zazwyczaj żelu nie aplikuję bezpośrednio na skórę lecz na myjkę którą następnie oczyszczam moją skórę. Dużym plusem tego kosmetyku jest to, że nie potrzeba go wiele by umyć ciało. Wystarczy odrobina żelu by wytworzyć z niego potrzebną ilość piany.
Produkt posiada bardzo przyjemny zapach, o którym zresztą wspominałam Wam na początku tego posta ( zapach łudząco przypomina ten typowy dla kremu Nivea). Wystarczy, że uniesiecie wieczko kosmetyku i natychmiast poczujecie, jak rozprzestrzenia się wokół a prysznic w jego towarzystwie stanie się dla Was ulubionym sposobem spędzania czasu. Produkt ten niewątpliwie zaliczyłam do grona moich zimowych umilaczy.
Kremowy żel pod prysznic Nivea podczas kąpieli wypełnia swoim zapachem nie tylko łazienkę ale również przez jakiś czas utrzymuje się na powierzchni mojej skóry. Stosowanie go w codziennej pielęgnacji zapewnia mi miłe doznania i mimo, że sprawia wrażenie bardzo delikatnego to świetnie oczyszcza. Nie powoduje jednak uczucia ściągnięcia a wręcz przeciwnie - nawilża i przynosi ukojenie nawet bardzo wysuszonej skórze.
Produkt zdecydowanie przypadł mi do gustu. Więc mogę Wam go polecić. Zdaję sobie jednak sprawę, że każda z nas jest inna, wobec tego najlepiej będzie jeśli same po niego sięgniecie i przekonacie się na własnej skórze jak działa.
Nie jest to produkt szczególnie drogi, więc z pewnością nie nadwyręży on Waszego domowego budżetu. Rekomendowana cena detaliczna - 9,99 zł/250 ml, 15,49 zł/ 500 ml oraz 19,99 zł/750 ml. Produkt ten dostępny jest w drogeriach internetowych oraz sklepach stacjonarnych. Wariant o pojemności 750 ml znajdziecie w ofercie drogerii Rossmann i marketach Tesco.
A Wy znacie ten żel? Jak spisał się u Was? Przypadł Wam do gustu?
Chętnie poznam Wasze opinie o nim.
Nie, nie znam tego żelu, jestem wierna żelom z Biedronki za 4 zł. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam jego zapach
OdpowiedzUsuńTo dokładnie tak jak ja :)
Usuńładnie pachnie, pieni się - biorę! :)
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńThx :) Of course :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam zapas, ale na pewno go kupię później :-)
OdpowiedzUsuńTej wersji akurat nie miałam, ale wszystkie żele pod prysznic Nivea, które używałam- miło wspominam :)
OdpowiedzUsuń