WISHLISTA czyli o czym aktualnie marzę?
Drogie moje, mnóstwo czasu upłynęło od momentu, kiedy po raz ostatni pojawił się na blogu post z moją wishlistą. Uznałam więc, że jest to odpowiednia pora by się nią podzielić z Wami. Tradycją stało się już to, iż każdą z nich dzielę na trzy oddzielne bloki - zawierające kolejno odzież, kosmetyki i oczywiście książki. Pierwszy z bloków okazał się tym razem niezwykle bogaty, o czym same przekonacie się już za chwilę. Moja mama co prawda twierdzi że szafa u mnie już pęka w szwach, ja jednak jestem odmiennego zdania i ciągle przeglądam zasoby internetu i sklepów stacjonarnych w poszukiwaniu coraz to nowych egzemplarzy.
Odkąd sięgam pamięcią nie byłam zwolenniczką pasków. Zadziwiające jest więc to, że ilekroć napotykam na swojej drodze pasiaste części garderoby, nie mogą pozostać niezauważone. Tym razem wybór padł na dżersejowy top z krótkim rękawem. Ten tutaj ma zaokrąglony dół i odrobinę dłuższy tył. (1). Ci, którzy mnie znają doskonale wiedzą, że pomimo mojego zamiłowania do sportowego, wygodnego stylu czasem skuszę się na coś zupełnie innego. Tak więc nieprzypadkowo znalazła się dżersejowa marynarka. Spodobało mi się w niej przede wszystkim to, że świetnie komponować się może z dżinsami ... choć nie tylko. W mojej szafie w tej chwili jest już kilka marynarek, jednak żadna nie dorównuje tej.(2)
Kolejna część garderoby, jaką możecie zobaczyć w dzisiejszym zestawieniu jest kurtka z szalowym kołnierzem (3). Kiedy ją zobaczyłam uznałam, że w mojej szafie wisi już coś podobnego jednak odrobinę dłuższe. Mimo to pomyślałam - warto. Okryć wierzchnich nigdy zbyt wiele. Przy przeglądzie zawartości szafy okazało się, że brakuje mi sweterków, które mogłabym nosić do codziennych stylizacji, kiedy liczy się przede wszystkim wygoda. Nie mogłam więc w zestawieniu nie umieścić szarego oversize'owego wariantu (4). Dwie kolejne propozycje (5) (6) są swoim zupełnym przeciwieństwem. Pierwsza z nich to satynowa wiązana bluzka, która świetnie odnalazła by się w eleganckiej stylizacji. Druga natomiast to dżinsowa wersja koszuli, będąca idealną alternatywą na co dzień.
Nie byłabym sobą, gdybym w zestawieniu nie uwzględniła spodni, które wręcz uwielbiam. Wybór padł na dwie pary - garniturowe i chinosy. Pierwsza z nich (7) jest wersją elegancką. Druga (8) ma charakter trochę mniej oficjalny. Jak już nie raz wspominałam nie jestem zwolenniczką spódnic, mimo to postanowiłam w liście umieścić ten rodzaj, w którym prezentuję się najlepiej. Mowa tu o ołówkowej spódnicy (9). Nie mogło tu też zabraknąć butów, które uwielbiam. Butów przecież nigdy zbyt wiele. Zdecydowałam się więc na parę zamszowych mokasynów (10) oraz czarne, klasyczne baleriny (11).
UBRANIA & DODATKI
______________________________________________________
Kolejna część garderoby, jaką możecie zobaczyć w dzisiejszym zestawieniu jest kurtka z szalowym kołnierzem (3). Kiedy ją zobaczyłam uznałam, że w mojej szafie wisi już coś podobnego jednak odrobinę dłuższe. Mimo to pomyślałam - warto. Okryć wierzchnich nigdy zbyt wiele. Przy przeglądzie zawartości szafy okazało się, że brakuje mi sweterków, które mogłabym nosić do codziennych stylizacji, kiedy liczy się przede wszystkim wygoda. Nie mogłam więc w zestawieniu nie umieścić szarego oversize'owego wariantu (4). Dwie kolejne propozycje (5) (6) są swoim zupełnym przeciwieństwem. Pierwsza z nich to satynowa wiązana bluzka, która świetnie odnalazła by się w eleganckiej stylizacji. Druga natomiast to dżinsowa wersja koszuli, będąca idealną alternatywą na co dzień.
KOSMETYKI
______________________________________________________
Numerem (1) mojej kosmetycznej wishlisty jest olejek odżywczy bez spłukiwania Loreal Mythic Oil, który przeznaczony jest do pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Dzięki zawartości olejku z avocado i pestek winogron odżywia je, regeneruje oraz nawilża. Pozostawia włosy lśniące i sprężyste. O kosmetykach BodyBoom zrobiło się głośno na blogach, dlatego uznałam że na własnej skórze chciałabym przekonać się o ich działaniu. Na początek - peeling kawowy Zmysłowa Truskawka (2), który jest w 100 % naturalny i zawiera kawę robusta, brązowy cukier, sól jeziorową, czekoladę, olejek makadamia, olejek arganowy oraz wit.E. Wszystko to ma sprawić że skóra stanie się gładka, nawilżona i jędrna. Dodatkowo utrzymuje jej prawidłową kondycję, oczyszcza i odtruwa. Pozwala walczyć z rozstępami i cellulitem. A przede wszystkim pięknie pachnie mieszanką kawy i truskawki. Kolejny produkt to BodyBoom Maseczka Niebieska Glinka (3). Podobnie jak poprzednik jest w pełni naturalna. Przeznaczona jest do pielęgnacji twarzy i ciała. Zwłaszcza dla posiadaczek cery suchej, dojrzałej i wrażliwej. Sprawia, że skóra pozostaje wygładzona i odżywiona. Może być stosowana w zabiegach detoksykacji, usuwania cellulitu i masażu złuszczającego. Dopełnieniem domowego salonu spa jest tu aromatyczna świeca (4). Ta tutaj nie tylko zjawiskowo wygląda ale również roztacza wokół siebie naturalne olejki eteryczne z Neroli i Szałwii. Kolejny produkt znalazł się na mojej liście wcale nie przypadkowo. Jest to Masło do Ciała i Włosów Aleppo (5), przeznaczone do mycia i pielęgnacji ciała i włosów. Zawiera liczne składniki aktywne - oliwę z oliwek, olej z liści laurowych, olej szafranu i olej z róży damasceńskiej. Ma za zadanie intensywnie nawilżać i odżywiać skórę oraz wzmacniać i zagęszczać włosy. Kolejna to paleta do makijażu ust Sleek (6), która zapewni matowe, błyszczące lub satynowe wykończenie. Lusterko (7) jest koniecznym wyposażeniem każdej kobiety. W tym egzemplarzu urzekło mnie to że wygląda naprawdę fajnie i może być eleganckim dodatkiem do wnętrza. Jeśli chodzi o pomadki to od jakiegoś czasu uwielbiam wszystko to, co czerwone. Tym razem wybór padł na Colour Riche Balm marki L'Oreal (8), będące połączeniem szminki i balsamu do ust. A na sam koniec wielki kubeł przypominający ten wypełniony lodami. Jest to jednak nie co innego jak Peeling pod Prysznic Waniliowy Cukier (9). Zawiera on olejki eteryczne z Kadzidłowca i Drzewa Sandałowego. Ma on za zadanie peelingować, usuwać martwy naskórek, nawilżać i odżywiać. Zawiera masło Shea. Posiada działanie aromatyzujące, dzięki czemu działa kojąco na zmysły.
KSIĄŻKI
______________________________________________________
Wybór książek jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Uwielbiam je i jest wiele pozycji, które chciałabym posiadać w swojej domowej biblioteczce. Jako pierwszą wybrałam książkę autorstwa Fillippy Salomonsson, trenerki która swój sukces zawdzięcza zdrowemu odżywianiu, treningom, samoświadomości i pozytywnym relacjom z innymi ludźmi. Zachęca do trzytygodniowego detoksu, który uwalnia od zachcianek i sięgania po coś słodkiego. Pozwala jednocześnie na delektowanie się wspaniałymi potrawami o bogatym smaku i pełnych substancji odżywczych. Dzięki niej można zacząć słuchać własnego ciała i dowiedzieć się wiele o cukrze. Dowodzi tym, że jeśli zdołamy wymknąć się spod władzy cukru , uspokoimy żołądek jednocześnie zyskując piękną cerę, poprawiając odporność. Zwraca uwagę na 12 korzyści jakie niesie ze sobą ograniczenie cukru jest to między innymi równy poziom energii, ładniejsza i rozświetlona cera, uniknięcie wielu chorób, niezależność od cukru, lepszy stosunek do własnego ciała, łatwiejsze rozpoznawanie sygnałów głodu, lepszy kontakt z własnymi uczuciami, wewnętrzna jasność, spożywanie pełnowartościowego jedzenia, więcej równowagi w życiu, stabilny poziom cukru we krwi, zdrowsze i lżejsze ciało.
Kolejną pozycją, którą postanowiłam umieścić w zestawieniu jest książka "Gotowanie we dwoje"będąca zaproszeniem do wspólnego przyrządzania potraw. Dowodzi ona, że randka w kuchni może być naprawdę ciekawym doświadczeniem. Każdy znajdzie tam atrakcyjne a zarazem proste przepisy połączone w pasujące do siebie zestawy. Idealnie nadadzą się na wieczór we dwoje. Każdy przepis rozpisano na role dla niej i dla niego.
"Ubierz się w kolor" jest publikacją dla wszystkich tych, którzy chcą wejść do fascynującego świata koloru. Dzięki niej zyskujecie niepowtarzalną okazję poznania wskazówek znanych tylko specjalistom. W książce czeka na Was aż 12 analiz kolorystycznych. Każda z nich oparta jest na typach kolorystycznych i uczy jak świadomie wykorzystywać barwy. Dowodzi, że każda z nas może sięgać po każdy kolor. Kluczową sprawą jest tu jednak jego odcień. Okazuje się, że ten źle dobrany może nie tylko postarzyć nas, ukazać wszelkie niedoskonałości czy uwydatnić cienie pod oczami. Właściwie dobrany natomiast może zdziałać cuda.
Autora kolejnej książki - Adama Kozaneckiego zna każdy, kto tylko oglądał program Master Chef w 2015 roku. Dał się on poznać jako kreatywny kucharz, intrygujący gawędziarz a przede wszystkim lokalny patriota. Wszystko to razem zostało ujęte w książce jego autorstwa. Znajdziecie tam piękne zdjęcia unikalnych przepisów na zupy, dania główne, desery, przekąski, przetwory i wiele, wiele innych.
IQuchnia czyli jak inteligentnie jeść i pić? jest przede wszystkim odpowiedzią na pytania: Jak być perfekcyjną panią domu, nie siedząc w kuchni godzinami? Jak świadomie kupować, gotować, karmić rodzinę, przyjaciół i siebie? Jak inteligentnie być na diecie, jeść, pić i nie tyć? A wszystko to bogoato okraszone przepisami i humorem autorki. Jak sama twierdzi: "Gotowanie to dla mnie wielka przyjemność! Jeszcze nikt, mam taką nadzieję, na tym nie ucierpiał. Gotowanie jest wspaniałym sposobem na odstresowanie i jest sztuką, gdyż wymaga odwagi i kreatywnego podejścia."
Anna Jurksztowicz
No i na sam koniec pozostawiłam sobie książkę autorstwa Mai Popielarskiej, która od wielu lat prowadzi autorski program telewizyjny, cieszący się ogromną popularnością. Jej rady uratowały już nie jeden ogród a ogrodniczą pasją zaraziła rzesze widzów i czytelników. Poradnik ten jest kompendium wiedzy dla początkujących jak i doświadczonych ogrodników. Dzięki niemu można sprawić by zarówno niewielki skrawek zieleni jak i duży ogród stał się powodem do dumy. Znajdziecie tam porady jak go aranżować, pielęgnować roślinność, chronić je przed chorobami i szkodnikami i z nimi walczyć. Mimo, że sama nie jestem jakimś zapalonym ogrodnikiem to pomyślałam, że świetnie sprawdziła by się w roli upominku dla mojej Mamy, która uwielbia takie klimaty.
Jak Wam się podoba to wszystko, co zamieściłam w dzisiejszej wishliście?
Coś szczególnie przypadło Wam do gustu? Co Wy byście chętnie widziały u siebie?
Świetne pozycje wybrałaś. I tak jak po ubrania sięgam raczej inne to już Kosmetyki i Książki to strzał w 10 :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
Usuńnr 3,5,6 są w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marynarskie paski na ubraniach i dodatkach :D Mam chyba z 4 sukienki, kilka bluzek, zegarek i marynarkę w takim stylu :D Brakuje tylko butów w paski ;))
OdpowiedzUsuńOstatnio też mnie dopadła fascynacja paskami :)
UsuńKiedyś bardzo chciałam mieć tą paletkę szminek ze sleeka. Miałam jedną świecę w puszcze z bomb cosmetic i była bardzo fajna, ich peelingi też są super.
OdpowiedzUsuńfajna lista :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzypomniałaś mi, że najwyższy czas zrobić wishlist'ę :) Mythic Oil jest znakomity - polecam :)
OdpowiedzUsuńco do ubrań nie mój styl. Ale kosmetyki fajne ;p
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Świetna wishlista! Same perełki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się koszula nr 5 ;)
OdpowiedzUsuńSzary żakiet i body boom to jest to
OdpowiedzUsuńNice selection!!! I like your blog!!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? let me know...and I follow you back.
Besos, desde España, Marcela♥
Body w paseczki to moje marzenie! Szukam też dobrej książki kucharskiej, w której byłyby "normalne" przepisy. Uwielbiam różnego rodzaju poradniki, więc książka "ubierz się w kolor" mnie bardzo zaintrygowała ;)
OdpowiedzUsuńMasz dobry gust. Też bym chętnie je przygarnęła
OdpowiedzUsuńCiekawe książki, muszę się rozejrzeć za niektórymi;) A jeansową koszulę kupiłam niedawno w Tally Weijl i uwielbiam ją! Jest totalnie uniwersalnym ciuszkiem i pozwala na nieograniczoną liczbę zestawień;)
OdpowiedzUsuń