Jak przetrwać walentynki będąc singielką
Drogie moje, jak z pewnością wiele z Was zauważyło od jakiegoś czasu nieprzerwanie kontynuuję serię postów walentynkowych. Jak dotąd skoncentrowałam się na tym, jak spędzać ten dzień we dwójkę. Dziś natomiast chcę Wam pokazać, że można go również miło spędzić będąc singielką. Nigdzie przecież nie jest napisane, że pomimo iż jest to święto miłości, jest ono zarezerwowane wyłącznie dla par. Zatem jeśli nawet w tym roku przyszło Wam spędzać ten dzień w pojedynkę, uśmiechnijcie się i okażcie sobie trochę uczuć. Bycie singielką nie oznacza że musicie bojkotować walentynki i spędzać je w podłym humorze i w samotności. Zarezerwujcie ten dzień dla siebie i wybierzcie najlepszy sposób, na sprawienie sobie największej przyjemności.
Zdjęcie: Źródło |
Rozpieszczajcie się
Pamiętajcie o tym, że walentynki to przede wszystkim czas, w którym celebruje się miłość. Ta z kolei występuje w bardzo wielu postaciach. Powinnyście zatem pamiętać by kochać siebie i swoich bliskich. Nawet jeśli obecnie nie jesteście w żadnym związku z powodzeniem możecie celebrować ten dzień, skupiając się na samej sobie. Zróbcie to, co uważacie za najprzyjemniejsze. Jeśli konfrontacja z zakochanymi parami jest dla Was zbyt bolesna możecie zostać w domu, zrobić sobie manicure i pedicure, zamówić ulubione jedzenie i obejrzeć ulubiony serial. Możecie również zafundować sobie wieczór SPA, wypróbowując coraz to nowe przepisy na maseczki lub udać się do salonu na relaksujące zabiegi. Święto zakochanych jest też świetną okazją do zaszycia się na cały dzień w łóżku z nowo kupioną książką i pudełkiem pralinek lub wyprawy na zakupy, gdzie obdarujecie się czymś wyjątkowym.
Zdjęcie: Źródło |
Spotkajcie się z przyjaciółką
Jeżeli Wasza przyjaciółka nie celebruje akurat tego dnia ze swoim chłopakiem, możecie zaprosić ja na wspólne świętowanie. Nic przecież tak nie poprawia humoru jak babskie pogaduszki przy kieliszku wina i wspólne oglądanie komedii romantycznych. Zamiast zaszywać się w domu, możecie pójść do kawiarni a potem na spacer. W przypadku jeśli grono Waszych przyjaciółek jest znacznie liczniejsze możecie zaprosić je na walentynkowe pożarowe party, które potem z pewnością będziecie długo wspominać.
Jeśli ten dzień chcecie spędzić w wyjątkowy sposób, dobrze się bawiąc wybierzcie się z przyjaciółmi na imprezę. Tam nie tylko będziecie mogły tańczyć w ich towarzystwie ale również zawrzeć nowe, wcale nie zobowiązujące znajomości. Jeśli natomiast jesteście zwolenniczkami domówek, zorganizujcie je same w domowym zaciszu. Przygotujcie przekąski. Zaproście znajomych. Ułóżcie playlisty hitów specjalnie na tę okazję ze szczególnym naciskiem na utwory o miłości.
Zdjęcie: Źródło |
Jeśli zawsze miałyście ochotę zacząć jakiś nowy etap w swoim życiu - rozpocząć kurs jogi, nauczyć się nowego języka, wypróbować przepisy z książki kucharskiej a może po raz pierwszy ćwiczyć na siłowni - niech ten walentynkowy dzień będzie wstępem do pełniejszego korzystania z życia. Poszukaj informacji o asanach w Internecie, sięgnij po pudełko z fiszkami, zaopatrz się w potrzebne składniki i kup karnet na siłownię. Nowe zainteresowania będą nie tylko dobrym sposobem na wykorzystanie czasu ale i na odkrycie swoich zdolności.
Kiedy natknęłam się na ten pomysł, pomyślałam że jest doprawdy świetny a walentynki są idealnym momentem do jego przygotowania. Pudełko obietnic ma na celu zaplanowanie wprowadzenia marzeń w życie a potem właściwą realizację planów. Weźcie więc pudełko i schowajcie w nim ważne dla Was przedmioty. Umieśćcie w nim chociażby zdjęcie domu, w którym chciałybyście kiedyś zamieszkać. Zapiszcie imiona, jakimi chciałybyście kiedyś nazwać Wasze pociechy. Wybierzcie zdjęcie Waszego ideału mężczyzny. Złóżcie sobie obietnicę, że dołożycie wszelkich starań by za kilka lat częściowo je zrealizować. Natomiast za rok o tej samej porze, a więc dokładnie 14 lutego podsumujcie Wasze postępy.
Zdjęcie: Źródło |
Zaopatrzcie się w najbardziej romantyczne filmy wszech czasów. Nie komedyjki z hollywoodzkimi amantami, ale inspirujące romanse i melodramaty. Przeżyjcie z ich bohaterami prawdziwą miłość. Nawet jeśli się popłaczecie, to łzy zadziałają oczyszczająco. Jeśli natomiast tracicie wiarę w miłość, to jestem przekonana że dwugodzinny, romantyczny a zarazem dobrze zrobiony film ją Wam przywróci. Świetnie na tę okazję nadaje się m.in. " Kiedy Harry poznał Sally", " Kiedy mężczyzna kocha kobietę", " Pożegnanie z Afryką", "Zaklinacz koni"czy "Przeminęło z wiatrem".
Mam nadzieję, że uda Wam się przetrwać ten walentynkowy dzień, posiłkując się zamieszczonymi tutaj radami. I uznacie, że wcale nie było tak źle jak sądziłyście.
Ja w pojedynkę, ale nie smuce siè:D
OdpowiedzUsuńmnie dzis czeka SPA :3
OdpowiedzUsuńMy nie spędzamy w szczególny sposób Walentynek. Najlepsze są niespodzianki w ciągu roku :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego zdania. Zwłaszcza, że nie zawsze możemy spotkać się w dni kiedy dane święto przypada.
UsuńKanapeczki są ... urocze! Idealnie na śniadanie w łóżku :)
OdpowiedzUsuńhttp://valerysdailyinspiration.blogspot.com
moja przyjaciółka wczoraj rozpieściła nas obie. zamówiła kosmetyczkę na cały dzień i dzięki niej obie dziś jesteśmy piękne z nowymi hybrydami i rzęsami :)
OdpowiedzUsuńJa zasponsorowałam sobie Spa, a co, czemu mam nie porozpieszczać siebie? Poszłam do goodtimedayspa.eu na masaż relaksujący oraz zabiegi na twarz. Było bossko :D
OdpowiedzUsuń