Manicure hybrydowy z efektem syrenki - pierwsze kroki.
Drogie moje, jeszcze do niedawna byłam zupełnie zielona jeśli chodzi o manicure hybrydowy. Obecnie nie mogę powiedzieć bym była ekspertem w tej dziedzinie, jednak zaopatrzyłam się w swój podręczny zestaw i pierwsze próby mam za sobą. Możecie je zobaczyć w moich poprzednich postach. Jeśli jeszcze nie miałyście okazji do nich zerknąć to zapraszam. Znajdziecie je w linkach poniżej.
Dziś natomiast mam dla Was kolejne propozycje, wykonane na stopach i dłoniach. W przypadku tych pierwszych zdecydowałam się na klasyczną czerwień, którą uważam za niezwykle kobiecą, elegancką i klasyczną. Sięgnęłam więc po wypróbowany już SEXY RED 039. Na dłoniach natomiast pokażę Wam, krok po kroku jak wykonać manicure z efektem syrenki.W tym miejscu warto było by wspomnieć czym on tak właściwie jest, choć nie wierzę, że jest jeszcze pośród Was ktoś kto go nie zna. Pani Marzena Kanclerska, właścicielka sieci salonów Nail SPA mówi, że:
"Efekt syrenki, to oryginalna i prosta metoda ozdabiania naszego manicuru za pomocą specjalnego mieniącego się pyłku, dzięki któremu uzyskujemy syreni efekt opalizujący w przeróżnej kolorystyce. Pyłek ten nie jest zwykłym brokatem i dodatkowo na każdym kolorze lakieru prezentuje się inaczej."
Jeśli zatem jesteście ciekawe jak przebiega cały ten proces i jak prezentuje się sam efekt końcowy to ten post jest właśnie dla Was. Zaczynamy.
EFEKT SYRENKI NA PAZNOKCIACH KROK PO KROKU
1. Manicure i przygotowanie paznokci.
Pierwszym krokiem tradycyjnie jest manicure oraz przygotowanie paznokci polegające na piłowaniu, usuwaniu skórek i nakładaniu bazy.
2. Manicure hybrydowy.
Następnie przystępujemy do wykonania manicuru hybrydowego. Paznokcie, zatem powinny znaleźć się pod lampą przez dwie minuty po nałożeniu każdej z warstw lakieru.
3. Nakładanie pyłku.
Teraz przystępujemy do posypania pyłkiem płytki paznokcia. Nadmiar możemy zmieść z niej za pomocą pędzelka. Ważne jest by drobinki wtopiły się w lakier, dlatego dobrze jest go wetrzeć w płytkę paznokcia.
4. Utwardzanie paznokci.
Teraz pozostaje tylko nałożyć warstwę topu i utwardzić go przez dwie minuty promieniami lampy uv. Potem natomiast odtłuścić płytkę paznokcia i gotowe.
Przy okazji tego posta pojawia się jedno z głównych pytań, jakim jest:
Gdzie kupić pyłek?
W dzisiejszym pości możecie zobaczyć pyłek pochodzący ze sklepu Neonail. Znajdziecie tam kilka propozycji, z czego każda z nich mieni się innym kolorem. Możecie wybierać spośród wariantu: Classic, Lilac, Multicolor, Rose, Blue Lagoon i Green. Ja zdecydowałam się na dwa - Lilac i Blue Lagoon. Ten, którego użyłam do dzisiejszego manicuru to wersja Lilac. To oczywiście nie jedyne miejsce, gdzie możecie kupić pyłek. Znajdziecie go w wielu sklepach internetowych jak i małych drogeriach. Ceny są zróżnicowane. Pyłek w sklepie Neonail kosztuje 6,00 /szt.
A Wy już stosowałyście pyłek na paznokcie? Przypadł Wam do gustu?
uwielbiam efekt syrenki :)
OdpowiedzUsuńU mnie są to pierwsze próby. Mam nadzieję, że wybaczycie niedociągnięcia. Na pewno kolejne już będą wyglądać znacznie lepiej, Jak to mówią praktyka czyni mistrza :)
UsuńBardzo ładny efekt, paznokcie super!
OdpowiedzUsuńbędzie trzeba i na sobie wypróbować
OdpowiedzUsuńja mam dwa pyłki o różnym stopniu zmielenia. bardzo lubię dodawać je do paznokci, to spora zmiana i fajny efekt
OdpowiedzUsuńNo widzisz, jakie to proste ;) Też uwielbiam pyłek na pzurkach ;)
OdpowiedzUsuńHybryda jest genialna, a paznokcie białe z efektem syrenki moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńccaaarin.blogspot.com
Fajnie wyglada:) jeszcze nigdy nie robiłam;)
OdpowiedzUsuńTrudno uchwycić jego rzeczywisty wygląd :) Z pewnością z czasem na dłuższych paznokciach będzie wyglądał lepiej.
UsuńPodoba mi soe ten efekt, chociaz u siebie go nke widze ;)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie lubię efektu syrenki, ale... co do zestawu hybrydowego, chcę sobie też taki w najbliższym czasie sprawić :)
OdpowiedzUsuńPiękne są takie paznokcie, ale u mnie w pracy chyba by nie zdały egzaminu niestety.
OdpowiedzUsuńfajny efekt :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam efekt syrenki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hybrydy! Zaczęłam je robić jakieś 1,5 roku temu i uważam,ze była to jedna z najlepszych inwestycji w moim życiu - piękne paznokcie i jaka oszczędność czasu :-) Twoje paznokcie wyglądają super, przymierzam się do syrenkowych pyłków. Fajny blog, zostaję i jestem Twoim 100 obserwatorem :-D Zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuń