Pierwsze spotkanie z maską do stóp
Drogie moje, to lato jest porą roku, kiedy coraz chętniej odsłaniamy znacznie więcej ciała. Tak jest także w przypadku doboru obuwia. To dotychczas dokładnie skrywające wszelkie nasze bolączki zamieniamy na lekkie sandałki, które z pewnością nie są w stanie już niczego ukryć. Dlatego też przed nadejściem lata powinnyśmy zapewnić naszym stopom odpowiednią pielęgnację, dzięki której nie powstydzimy się ich nawet w najseksowniejszych sandałkach. O zakupie produktu - gwoździa - dzisiejszego postu myślałam od dawna. Już miałam go w dłoni podczas wizyty w aptece. Ostatecznie jednak, pracująca tam koleżanka skutecznie mnie zniechęciła do zakupu, ponieważ jak twierdziła produkt ten powoduje straszne łuszczenie naskórka. A jak wiadomo latem najtrudniej to ukryć. Sugerowała natomiast by zaopatrzyć się w niego wraz z nadejściem jesieni. A więc właśnie teraz.
Pewnie zastanawiacie się o czym zatem będzie dzisiejszy wpis? Jest to więc odpowiednia pora by zdradzić Wam, że mowa tu o masce do stóp w formie skarpetek. Te z Was, które z pewną regularnością śledzą mojego bloga, z pewnością pamiętają że umieściłam je na jednej z moich wishlist - w kategorii Kosmetyki. Te z Was, które dotąd nie miały okazji poznać serii moich wpisów ze wspomnianymi już wishlistami zapraszam do ostatniego posta, który znajdziecie tutaj.
Początkowo umieściłam na liście skarpetki złuszczające l'biotica, z czasem jednak w drogerii znalazłam inne, które zdecydowałam się wypróbować na początek.
SPA w innowacyjnych skarpetkach- Twój sekret regeneracji stóp, to zabieg niczym z salonu SPA.
Innowacyjna maska do stóp w formie skarpetek z płatkiem fizelinowym nasączonym masłem shea, witaminami E i F, olejkiem z drzewa herbacianego, miętą pieprzową, mocznikiem, proteinami kaszmiru, to intensywna kuracja regenerująco - nawilżająca stworzona z myślą o profesjonalnej pielęgnacji Twoich stóp. To ekonomiczny produkt, który pozwala na systematyczną pielęgnację w domowym zaciszu.
Sposób użycia:
Dokładnie umyj i osusz stopy. Ostrożnie wyjmij skarpetki z opakowania. Nałóż je na stopy i zamknij szczelnie za pomocą dołączonego paska samoprzylepnego. Po 30 minutach zdejmij skarpetki, pozostałą na stopach warstwę wmasuj aż do pełnego wchłonięcia w skórę.
W 30 minut:
Zregenerują i odżywią skórę. Poprawią kondycję naskórka. Wygładza, zmiękcza i nawilża suchy i popękany naskórek.
Urządź SPA we własnym domu - zapewnij swoim stopom luksus pielęgnacji.
Powtarzaj zabieg min. 2 razy w miesiącu. Załóż skarpetki SPA i dbaj o stopy nie przerywając codziennych czynności.
Działanie:
Zniszczona skóra stóp szybciej się regeneruje.
Skóra odzyskuje gładkość i staje się odpowiednio odżywiona.
Wygładza, zmiękcza i nawilża suchy, popękany i zrogowaciały naskórek stóp oraz pięt.
Olejek z drzewa herbacianego, działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo na skórę stóp.
Ma właściwości dezodorujące i odświeżające.
Następuje poprawa kondycji naskórka.
Zmniejsza potliwość stóp.
Proteiny kaszmiru sprawiają, że skóra staje się gładka, miękka i elastyczna.
Obecny w składzie mocznik o właściwościach silnie nawilżających, zmiękczających i
Moja opinia o produkcie:
Skarpetki, jak wskazuje na to tytuł dzisiejszego posta stosowałam po raz pierwszy. Mimo, że nie spodziewałam się po nim zbyt wiele, to właśnie ten jeden raz zdołał mnie przekonać. Moja skóra stóp miewa okresy, kiedy potrzebuje szczególnej troski. Skarpetki te zdają się wydawać idealnym środkiem zapobiegawczym przesuszeniu i utracie gładkości. Pewnie zastanawiacie się co można zauważyć na skórze po jednokrotnym użyciu? Tu Was zaskoczę W tym przypadku można i to nie mało. Wystarczy raz by Wasza skóra stóp stała się gładka i przyjemna w dotyku. Jak twierdzi producent duża zasługa leży po stronie zawartego w nich ekstraktu z drzewa herbacianego, protein kaszmiru oraz mocznika. Wszystkie razem więc mają działanie wygładzające, zmiękczające. Nie brak skarpetkom także tego, czego szukam w kosmetykach do stóp, a więc właściwości dezodorujących i odświeżających. Dzięki temu moje stopy są pachnące i niezwykle świeże, a przy tym mniej podatne na potliwość.
To było by na tyle o ich cudownych właściwościach. Nadeszła pora by wspomnieć Wam również o tym, co otrzymujecie wraz z zakupem maski w postaci skarpetek. Otóż, jak możecie dostrzec na zdjęciach, produkt ten znajduje się w tekturowym kartoniku. Wewnątrz niego znajdziecie niewielką ulotkę informującą o dostępnych kosmetykach, jakimi dysponuje producent oraz szczelnie zapakowane skarpetki. Dodatkowo dołączono także niewielkie kawałki "przylepca", dzięki któremu można dokładnie dopasować je do stóp.
Samo ich stosowanie daje przyjemny efekt w postaci miłego uczucia chłodu i odświeżenia. Szczególnie pomocne według mnie mogą okazać się one po długim, męczącym dniu. Z pewnością pozwolą zrelaksować się Waszym stopom i wrócić do formy. To naprawdę świetna alternatywa dla stosowanych przeze mnie dotychczas produktów. I tu mogę Wam powiedzieć, że przesadzone i bezpodstawne okazały się opinie, mówiące o tym iż mogą one doprowadzić do nieatrakcyjnego efektu łuszczenia.
Jeżeli jeszcze ich nie wypróbowywałyście to Was gorąco zachęcam. Cena nie jest zbyt wygórowana, bo sięga zaledwie ok. 15 zł a osiągnięte rezultaty są zadowalające ( przynajmniej w moim przypadku).
A jak to wygląda w Waszym przypadku?
Miałyście okazję stosować podobne produkty?
Macie swoich faworytów w tej dziedzinie?
Kojarzę, że kiedyś oglądałam zdjęcia, jak ludziom skóra prawie do mięsa schodziła ze stóp po podobnych skarpetkach - ale tak to niby ma właśnie działać ;) Ja się chyba nie odważę na takie testy ;)
OdpowiedzUsuńNa stopach nie skupia większej uwagi, są ok :)) Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia życzę :***
OdpowiedzUsuńLubię takie wynalazki :)
OdpowiedzUsuńnigdy nei stosowałam czegoś takiego :) !
OdpowiedzUsuńZ pewnością zastosuję tę maskę po kuracji ze skarpetkami złuszczającymi ;)
OdpowiedzUsuń