Boyfriend jeans
Drogie moje, do niedawna spodnie typu boyfriend omijałam szerokim łukiem ponieważ uważam, że są one zarezerwowane dla kobiet wysokich i szczupłych - takich jak ich prekursorka - Katie Holmes. Teraz, kiedy moja sylwetka z dnia na dzień zbliża się do upragnionego ideału i ja się na nie zdecydowałam. Początkowo, gdy włożyłam je w sklepie miałam mieszane uczucia. Ta długość, ten krój... Zupełnie się w nich nie odnajdywałam. Ostatecznie więc spoczęły ponownie na sklepowym wieszaku, bym ja mogła się spokojnie zastanowić i odpowiedzieć sobie na pytanie - kupić czy nie kupić? Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw spodnie dołączyły do mojej garderoby. Doszłam bowiem do wniosku że nie wyglądam w nich aż tak źle i czuję się całkiem swobodnie.
Zdjęcia: Pinterest.com |
Spodnie te, przez jedne z nas są kochane a przez inne nienawidzone. Z pewnością jest to jeden z bardziej kontrowersyjnych elementów damskiej garderoby w ostatnim czasie. Zwolenniczki boyfriendów zachwalają przede wszystkim wygodę i nonszalancki wygląd. Przeciwniczki z kolei zwracają uwagę na fakt, że są one mało kobiece a przy tym deformują sylwetkę. Jak to bywa zazwyczaj - prawda leży gdzieś po środku. Okazuje się bowiem, że źle dobrane i nieumiejętnie zestawione z pozostałymi elementami garderoby - boyfriendy mogą zrobić więcej szkody niż pożytku. Wystarczy jednak odpowiednio dobrać górę i obuwie by wyglądać nie tylko bardzo modnie ale także bardzo kobieco.
Zdjęcie: Źródło |
Wybierając ten typ spodni należy pamiętać o ich znakach rozpoznawczych a więc obniżonym kroku i podwiniętych nogawkach, które mają to do siebie że skracają nogi - przyczyniając się do mocnego zaburzenia proporcji sylwetki. Nikogo z pewnością więc nie zdziwi, że decydują się na nie kobiety właśnie szczupłe i wysokie, bowiem ich figurom nic nie jest w stanie zaszkodzić.Tego typu krój spodni to także świetna propozycja dla kobiet o pełniejszych udach. Fason ten bowiem doskonale je maskuje. Ważne jest jednak to by decydując się na boyfriendy pamiętać o doborze dopasowanej góry.
Zdjęcie: Źródło
A tu już ja w sklepowej przymierzalni :) |
Ten styl spodni sam w sobie jest bardzo sportowy i casualowy, ze względu na luźny, męski fason i często pojawiające się liczne przetarcia. By nieco złagodzić ich nonszalancki charakter wystarczy połączyć je ze zwykłym białym lub czarnym t - shirtem, balerinami i długim naszyjnikiem. Z kolei zestawione z eleganckim topem, koszulą, marynarką i szpilkami są świetną alternatywą na imprezę.
To jednak nie jest ich jedyne zastosowanie. Idealnie wkomponują się one w jeden z naszych leniwych weekendów, kiedy na pierwszym miejscu stawiamy wygodę. Wystarczy bowiem, że sięgniemy po parę naszych ulubionych boyfriendów - trampki i sweter lub koszulę. Ważne jest jednak to by, dobierać górę dopasowaną i opiętą, by uniknąć efektu poszerzenia.
Jeśli po tych kilku słowach wstępu na temat boyfriendów zastanawiacie się gdzie je można kupić to odpowiedź jest dość prosta. Od kilku sezonów obecne są one w kolekcjach prawie wszystkich popularnych sieciówek - Zary, Reserved, Mango czy Pull&Bear. Ja na swój egzemplarz trafiłam w Diverse.
A tymczasem moje propozycje z czym można je nosić
( tu z wykorzystaniem asortymentu sklepu bonprix)
1) Top koronkowy ( klik ), 2) Dżinsy BOYFRIEND ( klik ), 3) Biustonosz ( klik ), 4) Figi ( klik ), 5) Tenisówki ( klik ), 6) Żakiet dresowy ( klik ), 7) Zegarek ( klik ), 8) Torebka ( klik ).
1) Żakiet ( klik ), 2) Dżinsy ( klik ), 3) Top z cekinami ( klik ), 4) Torba ( klik ), 5) Zegarek ( klik ), 6) Sandały ( klik ), 7) Komplet ( klik ).
mi Mama zrobiła :) zaplacłam 16 zł za spodnie luźne lumpie i mam i zrobiła dziury itd zrobie zdjecie na dniach i pokaże
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę :)
UsuńŚwietnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńaktualnie nie mam żadnych boyfriend , nie znalazłam takich , w których wyglądałabym dobrze
OdpowiedzUsuńJa do niedawna też sądziłam że nie znajdę nic odpowiedniego dla siebie.
UsuńCoraz mniej Ciebie jest, nikniesz w oczach! Dobrze Ci w tym kroju :) Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na ciuchowe szaleństwa.
OdpowiedzUsuńJesteś jedną z nielicznych osób, które zauważają że cokolwiek drgnęło :) A co do spodni to dziękuję. Cieszę się że nie tylko ja uważam, że mi pasują. :)
UsuńNie jest to mój typ spodni :D
OdpowiedzUsuń