Kulinarne upominki z okazji Dnia Matki
Drogie moje, kilka dni temu na blogu dzieliłam się z Wami moimi inspiracjami związanymi ze zbliżającym się Dniem Matki. Zwróciłam tam Waszą uwagę na pewne kulinarne propozycje, które własnoręcznie możecie przygotować. Dzisiaj mam dla Was dwie kolejne, które są nie tylko szybkie, banalnie proste ale także smaczne i świetnie nadają się na nadchodzące święto. Muffinki - bo o nich mowa - dawno skradły moje serce i teraz nieprzerwanie eksperymentuję z coraz to nowymi recepturami. Tym razem padło na dwa nowe przepisy, które na blogu mają swoje pięć minut.
Pierwszym z nich jest receptura na muffinki marchewkowe, które od razu przypadły do gustu domownikom a zwłaszcza mojej Mamie. Z pewnością więc właśnie one tego roku będą królowały na naszym stole.
Do ich przygotowania potrzebujemy:
1/2 kostki masła
25 dag mąki
1/2 szklanki cukru
3 duże jajka
łyżeczkę proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
łyżeczkę cynamonu
3-4 dość duże marchewki.
Sposób przygotowania:
W misce mieszamy sypkie składniki a więc mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę, sól i cynamon. Następnie obieramy marchewki i trzemy je na drobno. W międzyczasie w rondelku na wolnym ogniu rozpuszczamy masło. Jajka roztrzepujemy widelcem, po czym mieszamy je z przestudzonym masłem oraz tartą marchewką. Do wcześniej przygotowanych sypkich składników dodajemy masę marchewkową i dokładnie mieszamy do momentu uzyskania jednolitej konsystencji. Tak przygotowane ciasto wykładamy do form muffinkowych, w których wcześniej umieszczamy papierowe papilotki. Ważne jest to by pamiętać o napełnieniu ich do 2/3 wysokości. Formy wkładamy do piekarnika i pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez około 25 minut.
Co do drugiego przepisu to sięgnęłam po niego trochę w ciemno. Zaplanowałam sobie pieczenie muffinek, po czym okazało się że jak na złość skończyło się mleko. Jako, że nie miałam najmniejszej ochoty wychodzić po nie do sklepu, zdecydowałam się na sięgnięcie po przepis bez konieczności dodawania go do ciasta.
Tak też trafiłam na muffinki truskawkowe bez dodatku mleka.
Do ich przygotowania potrzebujemy:
250 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
120 g cukru
250 ml zmiksowanych truskawek
90 ml oleju roślinnego
1 duże jajko.
Sposób przygotowania:
Jak na muffinki przystało na początek w jednym z naczyń mieszamy ze sobą sypkie składniki a więc mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną oraz cukier. W drugim natomiast olej, jajko i truskawki. Po czym wszystko wlewamy do jednej miski i dokładnie mieszamy do momentu uzyskania jednolitej masy. Następnie napełniamy ciastem przygotowane wcześniej formy z papierowymi papilotkami i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza. Pieczemy około 25 minut.
Teraz już nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was do wypróbowania przepisów i życzyć SMACZNEGO!
A Dzień Matki jak już mówiłam jest świetną okazją by zrobić Mamom niespodziankę i zaskoczyć je czymś zupełnie innym niż dotychczas.
wyglądaja pysznie :) a ja w takie papilotki pakuje kule do kąpieli:)
OdpowiedzUsuńI tak też smakują. A co do papilotek, to zauważyłam dzisiaj na Twoim blogu :)
Usuńtakie ciacha zawsze spoko na święto i bez święta:D
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Od pewnego czasu są one u mnie bez przerwy :)
Usuńcóż za uczta, babeczki wyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńNie tylko wyglądają pysznie. Właśnie takie są :)
UsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńOwszem. Tak niewiele pracy a efekt super :)
UsuńSmakowicie się prezentują. :)
OdpowiedzUsuńI takie właśnie są. :) Przy tym banalnie szybkie i proste do zrobienia :)
UsuńSame pyszności <3
OdpowiedzUsuńo widzisz, podsunęłaś mi pomysł na prezent z okazji dnia mamy! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) smacznego życzę. Mam nadzieję, że będą smakować.
UsuńŚwietny pomysł na prezent dla mamy! :) Chyba muszę podkraść :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że będą smakować:) SMACZNEGO !
UsuńJasne, że to dobre pomysły na prezent :-)
OdpowiedzUsuńKochana, ale mi smaka narobiłaś, mniam mniam wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPyszności.
OdpowiedzUsuń:*
Wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńaz mi sie zachcialo takiej muffinki :3
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie, aż zrobiłam się głodna haha
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, jeśli Ci się spodoba- zaobserwuj:
KLIK--> http://julia-iggy.blogspot.com/
muffinkowy zawrót głowy - jadalne podarunki są niezawodne
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają te muffinki! Wersji marchewkowej jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń