Kupony - czemu one służą i gdzie je znaleźć
Ostatnie dni mijają mi strasznie szybko. Po powrocie do domu jestem tak wykończona, że dosłownie padam do łóżka, a jedyne co jestem w stanie wówczas robić to bezmyślnie patrzeć w ekran monitora, oglądając kolejny film. Stąd jak się pewnie domyślacie dość długie przerwy, pomiędzy pojawiającymi się postami. Pomysłów na coraz to nowe teksty mi nie brakuje, jednak z czasem krucho. Jak zauważyłam na innych blogach wiele z Was również cierpi na tę oto przypadłość co i ja. Mam nadzieję, że z czasem kiedy tylko nieco bardziej zaprzyjaźnię się z moim nowym telefonem, wpisy będą pojawiały się ze zwiększoną częstotliwością. Póki co jednak, nie chcąc przedłużać od razu przechodzę do sedna.
Jak Wam wspomniałam chyba już w co najmniej trzech poprzednich postach zaopatrzyłam się w nowy telefon. Stąd też pojawiły się teksty dotyczące nie tylko jego ale również dostępnych aplikacji zarówno tych w standardzie jak i dowolnie przeze mnie wybranych. Nadmieniłam wówczas, że z czasem temat ten będzie powracał w postaci coraz to nowszych postów.
Tak więc nadeszła pora by podzielić się z Wami nową aplikacją, którą bądź co bądź ja uważam za bardzo przydatną. W przeciwnym razie nie poświęcałabym jej uwagi. Domyślam się że wiele z Was zna ją lub jakąś jej pochodną. Sama bowiem swego czasu subskrybowałam ją na swoim mailu w nieco innej odsłonie.
Otóż, drogie moje kilka dni temu zupełnie przypadkiem na App Store natknęłam się na aplikację noszącą nazwę "Kupony". Czym ona jest? To nic innego jak zbiór dostępnych rabatów z wielu sklepów nie tylko tych stacjonarnych ale również online. Wśród nich znalazły się takie marki jak: 5 10 15, Accorhotels, Adidas, Alma, Answear, Bayla, Brand, Burger king, Burn, Butyk, Camaieu, CCC, Crocs, Cropp, Deezee, Deichmann, Diverse, Douglas, Duka, Eden, Empik, Empikfoto, Fiat, Frisco, Hexeline, House of jeans, Lidl, Loft37, Lufthansa, Mandm, Matras, Medicine, Merlin, Mini, Nestle waters, North fish, Put and rub, Pe, Play, Promod, Rossmann, Rtv euro agd, Schaffashoes, Sephora, Showroom, Smyk, Sony, Speakup, Starbucks, Tchibo, Tołpa, Vision express, Wedel, Wittchen, Yves rocher i Złote wyprzedaże.
Przyznam się Wam, że coraz częściej łapię się na przeglądaniu dostępnych promocji i rabatów. Znalazłam tam sklepy w których często robię zakupy lub dopiero mam zamiar je zrobić. Dlatego też dlaczego by nie skorzystać w z kuponów uprawniających do zniżek? Zawsze to kilka złotych w portfelu zostanie. Czuję, że niedługo będę miała nie mały problem, jeśli było by mi się bez tego obejść, bo jak wiadomo do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja. A jak inaczej określić tę aplikację jak nie samo dobro?
Podejrzewam, że buszując po ciekawych ofertach rabatowych, niejednokrotnie im ulegnę. Mam jednak nadzieję, że będę na tyle rozsądna, że nie wyczyszczę zupełnie swojego i tak skromnego konta.
Te z Was które dysponują iPhonem zachęcam do pobrania aplikacji. Wszystkie inne natomiast odsyłam do kodyrabatowe.pl, stronki z której ja sama od dawna korzystam.
A jak wygląda to u Was? Korzystacie z jakichś aplikacji, pozwalających zaoszczędzić trochę pieniędzy? A może macie jakiś inny sprawdzony sposób na oszczędności?
Mnie również brakuje czasu na pisanie, choć pomysłów na posty mnóstwo. Po pracy padam zmęczona łóżka, marząc tylko o śnie. Czasem przeglądam tę stronę rabatami. Tylko czasem, by promocje zbyt bardzo nie kusiły ;)
OdpowiedzUsuńTo ze brak Ci czasu jak najbardziej daje sie zauważyć. Czekam z niecierpliwością na Twój nowy post:)
Usuń