Kolagenowa kąpiel do skórek i paznokci z żeń - szeń ( BingoSpa)

W jednym z poprzednich postów dzieliłam się z Wami listą produktów, w które to zaopatrzyłam się w sklepie BingoSpa.eu. Wśród nich znalazła się między innymi kolagenowa kąpiel do skórek i paznokci. Dołączyła do kupionego przeze mnie regenerum do paznokci oraz diamentowej odżywki. Poprawa ich kondycji to obecnie dla mnie priorytet. Jak nadmieniałam borykam się bowiem z problemem kruchości, delikatności i łamliwości. Co znacznie utrudnia mi posiadanie dłuższych paznokci.Skusiłam się na nią, kiedy przeczytałam zapewnienia producenta, że kuracja ta zmiękczy zrogowaciały naskórek wokół paznokci i ułatwi przeprowadzenie kolejnych etapów manicure. Znajdujący się w niej kolagen  ma za zadanie intensywnie nawilżać i uelastyczniać naskórek oraz regenerować płytkę by stała się podatna na zabiegi. Wyciąg z korzenia żeń- szenia natomiast ma  stymulować odnowę naskórka i przywracać równowagę fizjologiczną.  Regularne stosowanie ponoć ma przynieść spektakularne efekty. 

Jako, że produkt znalazł się już w moim posiadaniu mogę podzielić się z Wami kilkoma informacjami o nim. Kolagenowa kąpiel do skórek i paznokci znajduje się w przezroczystym 300 g opakowaniu. Sam specyfik ma intensywną niebieską barwę i równie mocny aromat. Przeznaczony jest do stosowania przed zabiegiem manicure, bowiem ma on przygotować paznokcie jak wspomniałam już do przyjęcia kolejnych kosmetyków, pielęgnujących. 

Kiedy po raz pierwszy czytałam w jaki sposób stosować ów produkt, do głowy przyszło mi skojarzenie związane z salonem kosmetycznym do którego chodzę na manicure. Kąpiel tę stosuje się w podobny sposób, w jaki moje paznokcie przygotowywane były do zabiegów we wspomnianym już miejscu. 

Przygotowanie preparatu do użycia jest banalnie proste. Należy przygotować 100 ml ciepłej wody oraz łyżeczkę kosmetyku. Wszystko to połączyć razem i rozpuścić a następnie moczyć paznokcie przez ok. 5 minut.

Sam zabieg jest naprawdę bardzo przyjemny. Paznokcie po jego zastosowaniu naprawdę zyskują. Stają się miłe w dotyku, gładkie i pachnące. Jako, że używam go od niedawna trudno jest mi jednoznacznie stwierdzić, czy regularne stosowanie przynosi rewelacyjne rezultaty. Z perspektywy czasu oczywiście, będę miała naoczny dowód jego skuteczności, mam nadzieję w postaci pięknych i zadbanych paznokci. 

Wszystkie te, z Was które są ciekawe co też skrywa w swoim składzie ów specyfik zachęcam do bliższego przyjrzenia się etykietce produktu. 

Ten kosmetyk to jeden z siedmiu nowych, które to znalazły się w moim posiadaniu. Wkrótce po kolei przedstawię Wam jak każdy z nich się spisuje. O tym jak wspomniałam zbyt wiele w tym momencie napisać nie mogę, bo na rezultaty muszę jeszcze poczekać. Mam  jednak nadzieję, że zainteresuje on Was na tyle, że chętnie tu zajrzycie. 

Jednocześnie chciałabym Was spytać czy są wśród Was osoby, które miały okazję na własnej skórze wypróbować ten kosmetyk? I czy rzeczywiście spełnił on Wasze oczekiwania?