Eyeliner - numer 1
Eyeliner na ogół kojarzony jest z makijażem typu pin up, gdzie dominuje czarna kreska na górnej powiece oraz czerwone usta. Wiele kobiet nie zdaje sobie nawet sprawy jak duże znaczenie w wykonaniu makijażu ma właśnie ten kosmetyk. Warto jednak kierować się kilkoma zasadami podczas jego używania:
makijaż eyelinerem pasuje niemalże wszystkim kobietom. Może być wykonany na powiece pokrytej zaledwie podkładem lub z dodatkowa warstwą cienia.
optycznie zmniejsza oczy jeśli obrysowna zostanie górna i dolna powieka
jest to nieodłączny element w makijażu smoky eyes
pierwsze próby używania nie należą do najprostszych i potrzeba czasu i praktyki by nabrać wprawy ( pomocne wówczas może okazać się opieranie łokcia o blat stołu lub użycie najpierw miękkiej kredki a potem dopiero eyelinera).
makijaż eyelinerem pasuje niemalże wszystkim kobietom. Może być wykonany na powiece pokrytej zaledwie podkładem lub z dodatkowa warstwą cienia.
optycznie zmniejsza oczy jeśli obrysowna zostanie górna i dolna powieka
jest to nieodłączny element w makijażu smoky eyes
pierwsze próby używania nie należą do najprostszych i potrzeba czasu i praktyki by nabrać wprawy ( pomocne wówczas może okazać się opieranie łokcia o blat stołu lub użycie najpierw miękkiej kredki a potem dopiero eyelinera).
Nie można oczywiście nie wspomnieć o licznych zaletach wspomnianego kosmetyku:
- jest on uniwersalny i pozwala na wykonanie wielu makijaży
- idealnie modeluje kształt oka, nadając mu kształt migdała
- w większości jest wodoodporny, wobec tego pasuje na każdą sytuację
- kreska wykoana nim jest znacznie efektowniejsza niż ta zrobiona za pomocą kredki.
Podobnie było w moim przypadku, przez lata użytkowania spotkałam się z wieloma eyelinerami. Jedne wybory były bardziej trafne, inne mniej - jak to w życiu. Z czasem jednak znalazłam swój idealny eyeliner, któremu jestem wierna do dziś. Zastanawiacie się zapewne cóż to za cudo? Otóż to nic innego jak Eyeliner Lovely marki Wibo.
Czarny eye-liner do oczu
o zwiększonej trwałości i intensywności koloru
nadaje mocniejszy akcent przy makijażu oczu
HIT wśród naszych klientek!
Nowa formuła long lasting, wyjątkowo głęboki odcień czerni. Szybko wysycha i łatwo się aplikuje dzięki specjalnemu pędzelkowi. Nawet niewprawną ręką wykonasz perfekcyjny makijaż oka na górnej i dolnej powiece, tuż przy linii rzęs".
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że jak wszystko ma on swoje grono zwolenniczek, jednak i nie brak jego przeciwniczek. Ja jednak należę do pierwszej wspomnianej grupy w związku z tym chcę Wam powiedzieć, co mnie w nim urzekło i dlaczego.
Eyeliner ten znajduje się w poręcznym, niewielkim, czarnym opakowaniu ze srebrnym napisem o masie 2,5 g. Wyposażony jest w odpowiednio wyprofilowany pędzelek, który idealnie pozwala nałożyć kosmetyk. Jego konsystencja nie jest ani zbyt gęsta ani też zbyt rzadka, dzięki czemu nie spływa i pozostaje, tam gdzie jego miejsce. Plusem jest również fakt, że jest to kosmetyk wodoodporny przez co nie musimy się martwić, że makijaż nam " popłynie" w najmniej oczekiwanym momencie. Jednak nie musimy mieć obaw, że pozostanie on na powiece w nieskończoność, bowiem wystarczy odrobina płynu do demakijażu by go usunąć. Atutem eyelinera jest oczywiście jego atrakcyjna cena, która wynosi ok. 6 zł.
Niczego również nie można zarzucić barwie kosmetyku, która zarówno na pędzelku jak i na powiece ma intensywny, czarny kolor.
W mojej ocenie kosmetyk ten ma same zalety i należy do moich kosmetycznych ulubieńców. Pisząc o nim w samych superlatywach nie mogę nie wspomnieć, że dostępny jest w kilku wariantach i sama jestem posiadaczką nie tylko wspomnianego czarnego ale również dwóch innych.
Jeśli jesteście ciekawe jak się ów eyeliner sprawdza w praktyce zapraszam do odwiedzenia jednego z moich wcześniejszych postów z makijażem pin up w roli głównej: http://magdaj84.blogspot.com/2013/05/makijaz-w-stylu-pin-up.html
mój pierwszy liner miałam z essence i nadal go używam, jest świetny i niedrogi :), mam też 1 z W7, też jest ok, ale jest specyficzny :), posiadam także fioletowy z Manhattanu, który też bardzo sobie chwalę :) z lovely nie miałam jeszcze żadnego :), ale miałam z wibo ( lovely jest chyba też marką wibo o ile się nie mylę ? ) i też był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńZgadza się:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń