Bursztynek, bursztynek i new in...
Jakiś czas temu w jednym z moich dawnych postów pisałam o tym, że w wolnych chwilach zajmuję się robieniem biżuterii. Przyznam, że od jakiegoś momentu robię to dosyć rzadko, ale obiecałam koleżance, że zrobię coś specjalnie dla niej. Takie coś z czegoś. Dostałam bowiem od niej bursztynowy sznur, który kiedyś był własnością jej mamy, jednak zupełnie nie trafiał w jej gust. Zażyczyła sobie naszyjnik a jak coś zostanie to jeszcze i bransoletkę. Jako, że ten wykonany przeze mnie naszyjnik był znacznie krótszy, zostało jeszcze trochę bursztynów na bransoletkę. I na delikatne kolczyki jeszcze wystarczyło.
NEW IN
Na zewnątrz zrobiło się znacznie cieplej, więc pora zaopatrzyć się w lżejsze ubrania, buty czy nowe akcesoria. Mój ostatni zakup to oczywiście nowe buty z gold buta w cenie 49,90 - Czarne balerinki. Bardzo lubię ten rodzaj obuwia i zawsze kilka par mam w sezonie letnim. W tym roku to moje 2 -ie. Pierwsze kupiłam w diversie. I bardzo sobie je cenię. Pisałam o nich na blogu jakiś czas temu.
Kolejna moja nowość to okulary kupione w h&m. Duże, czarne i bardzo kobiece. Ze złotym dodatkiem. Kolejne okulary z h&m i kolejne w moim posiadaniu.
I coś z wyprzedaży w h&m
a do tego ten materiał. Jak dla mnie super.
Dawno też zaopatrzyłąm się w zapachowe saszetki do szafy i do szuflady z bielizną. Teraz nie tylko panuje w mojej szafie i szufladach idealny porządek, ale przy każdym ich otwarciu unosi się piękny zapach.
Saszetki kupiłam w Rossmannie w bardzo przystępnej cenie bo ok 4 zł za sztukę.Polecam!!!
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie pozostawione na moim blogu komentarze :)